Cross-border to nie improwizacja. 6 obszarów, które należy zaplanować przed ekspansją zagraniczną

ewp.pl 11 godzin temu

Przed wejściem na nowy rynek ważne jest zebranie rzetelnych danych i dogłębna analiza specyfiki danego kraju. Pierwszym krokiem powinno być wykorzystanie dostępnych informacji wewnętrznych – warto przeanalizować ruch na stronie internetowej, dane z CRM, czy historię transakcji, aby sprawdzić, czy dany kraj już teraz generuje zainteresowanie wśród klientów. Równie ważne są czynniki makroekonomiczne, takie jak liczba użytkowników internetu, średnia wartość zamówień czy siła nabywcza mieszkańców.

Od czego rozpocząć planowanie ekspansji zagranicznej

Gdy wybiera się nowy rynek, warto na samym początku przeanalizować jego potencjał – pod kątem nie tylko wielkości i dynamiki sprzedaży online, ale także konkurencji, siły nabywczej, preferencji konsumenckich i dominujących platform zakupowych.

Warto wiedzieć

Narzędzia takie jak Google Trends pomogą zidentyfikować sezonowość i zmiany w zainteresowaniu danymi produktami, a Google Market Finder umożliwi porównanie potencjału różnych państw pod względem sprzedaży online. Analiza konkurencji jest równie istotna – dzięki SimilarWeb czy Senuto można sprawdzić, jakie firmy dominują na danym rynku i jak wygląda ich strategia marketingowa, z kolei przy pomocy Keyword Planner przeanalizujesz frazy najważniejsze dla strategii SEO.

Następnie firma powinna określić strategię produktową i cenową – czy wchodzi na rynek z pełnym portfolio, czy tylko z wybraną ofertą? Czy cennik wymaga dostosowania do lokalnych realiów?

Warto wiedzieć

W krajach takich jak Czechy czy Węgry klienci bardzo aktywnie korzystają z porównywarek cenowych i są wrażliwi na cenę, ale jednocześnie coraz częściej szukają produktów unikalnych, niedostępnych lokalnie. Z kolei Chorwaci cenią polskie marki i z powodu ograniczonej liczby lokalnych producentów chętnie kupują w zagranicznych e-sklepach.

Kolejnym obszarem jest lokalizacja sklepu internetowego – nie tylko językowa, ale także funkcjonalna. Oznacza to m.in. dostosowanie UX/UI, waluty, metod płatności oraz warunków dostawy i zwrotów. Analiza tych aspektów pozwoli uniknąć kosztownych błędów i lepiej dopasować ofertę.

Zapamiętaj

Korzystanie z raportów branżowych oraz dostępnych narzędzi analitycznych pozwala znacznie zwiększyć szanse na sukces i skutecznie zaplanować wejście na nowy rynek.

Logistyka to jedno z najważniejszych ogniw całego procesu – wybór odpowiednich przewoźników, sprawny model zwrotów, transparentne koszty dostawy oraz szybki czas realizacji zamówień decydują o konkurencyjności e-sklepu.

Warto wiedzieć

W regionie CEE duże znaczenie mają punkty odbioru i automaty paczkowe. W wielu krajach są one preferowaną formą dostawy. Dobrą praktyką jest kooperacja z partnerami, którzy oferują obsługę na wielu rynkach dzięki powiązaniu z lokalnymi dobrze znanymi firmami oraz oferują różne formy dostawy: home delivery, punkty odbioru, automaty paczkowe.

Przykładem może być Packeta, która daje dostęp do ponad 60 operatorów w 33 krajach w ramach jednej umowy i integracji, a jednocześnie ma własną największą sieć OOH w Czechach, Słowacji i Węgrzech. Jest też najchętniej wybieranym przez konsumentów dostawcą paczek e-commerce. Warto wspomnieć o tym, iż to właśnie niedopasowana logistyka jest jednym z głównych powodów, dla których klienci rezygnują z zakupów w międzynarodowym e-commerce.

Nie można też pominąć obsługi klienta i komunikacji – w lokalnym języku, z uwzględnieniem różnic kulturowych. choćby najlepiej zaprojektowany e-commerce nie zbuduje lojalności klienta, jeżeli kontakt odbywa się tylko po angielsku lub po polsku. Klienci muszą mieć poczucie, iż kupują lokalnie – a nie u „anonimowego zagranicznego sprzedawcy”. Obecnie, w erze AI, zapewnienie tłumaczeń oraz obsługi w lokalnym języku staje się coraz prostsze i efektywniejsze.

Na koniec – strategia marketingowa. To, co działa w Polsce, niekoniecznie zadziała np. w Rumunii czy Chorwacji. Rynki różnią się nie tylko sezonowością kampanii, ale także kanałami dotarcia, językiem przekazu i popularnością influencerów.

Wskazówka

Warto zacząć od testów A/B, współpracy z lokalnymi agencjami i niewielkich kampanii pilotażowych, aby zrozumieć, co naprawdę działa w danym kraju.

Sukces za granicą nie dzieje się przypadkiem. Tylko firmy, które potraktują cross-border strategicznie, a nie jako eksperyment, mają szansę na trwały sukces za granicą.

Chorwacja i Bułgaria kuszą polskie sklepy online

W Europie rośnie patriotyzm gospodarczy – konsumenci coraz chętniej wybierają lokalne produkty, wspierając tym samym rodzime marki. Są jednak miejsca, w których jakość, cena i wygoda wciąż wygrywają z narodowym sentymentem. Chorwacja i Bułgaria to właśnie takie rynki: otwarte na zagraniczne e-sklepy, coraz bardziej cyfrowe i rozwijające się. Oba te kraje wyróżnia stosunkowo niska konkurencja lokalna, a jednocześnie duże zaufanie do międzynarodowych marek – zwłaszcza tych, które oferują nowoczesne i przejrzyste sklepy online, bezpieczne formy płatności oraz szybką, przewidywalną dostawę. To idealny moment dla polskich firm, aby zbudować tam silną pozycję, zanim zrobi to konkurencja z Zachodu.

Dzięki nowym rozwiązaniom logistycznym ekspansja na rynki Chorwacji i Bułgarii staje się dla polskich e-sklepów dostępna bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. W ramach Packety nawiązaliśmy współpracę z lokalnym operatorem w regionie Bałkanów, co zaowocowało udostępnieniem ponad 800 automatów paczkowych w Chorwacji i około 700 w Bułgarii. Dostawy stały się szybsze, bardziej przewidywalne i tańsze – średni czas doręczenia przesyłek wynosi odpowiednio 3–4 dni do Chorwacji (od 17 zł paczka) i 4–5 dni do Bułgarii (od 19 zł paczka). Dodatkowo klienci mogą korzystać z opcji płatności przy odbiorze (COD).


Artykuł pochodzi z e-booka „Dochodowy e-commerce 2025”. Kliknij w baner i pobierz.


Idź do oryginalnego materiału