Wiem, iż nie lubicie dużo czytać więc się streszczę.
Od czasu gdy jestem w posiadaniu Conversów, moje stylizacje nieco się zmieniły. Do marynarki nie ubieram już tylko szpilek czy balerin, ale po prostu trampki :-) Sukienka i trampki? Kiedyś dla mnie nie do pomyślenia, a dzisiaj... czemu nie? W następnym poście zaprezentuję właśnie takie połączenie. Dzisiaj szybki outfit. Moja ulubiona marynarka z Mango, luźna bluzka z Top Secret, jeansy ze Stradiego (miażdżące w okrutny sposób tyłek) i Conversy to dla mnie ostatnio jeden z wygodniejszych zestawów. Idealny do ganiania po większym mieście ;-)
Tak wiem. Stanęłam jak siermięga... :D
Jak bardzo lubię Szczecin? A tak! :D
Szybkie przeczesanie grzywy :P
jeansy - stradivarius
trampki - converse
czerwona bluzka - top secret
torebka - nadmorski łup
okulary - od mamy ;-)
marynarka - mango
żuczek - h&m
zegarek - geneva
ściskam
Axis