Koronawirus, praca zdalna, siedzący tryb życia – wszystko to sprawiło, iż przez ostatnie dwa lata prawie w ogóle nie wychodziłem z domu. Motywacja do ruchu spadała, a liczba na wadze rosła... Postanowiłem to zmienić. Kupiłem ulubiony środek transportu – rower i przez miesiąc jeździłem codziennie przez ok. godzinę. Co mi to dało? Oto efekty mojej metamorfozy.