Na podróż do Londynu zdecydowałam się w marcu, więc ominęły mnie jeszcze formalności związane z Electronic Travel Authorisation. w tej chwili wybierając się do Wielkiej Brytanii, należy pamiętać o złożeniu wniosku w celu wydania ETA. Sam paszport już niestety nie wystarczy. Mimo wszystko uważam, iż warto chociaż raz odwiedzić "królewskie" miasto.
REKLAMA
Zobacz wideo Fałszywe domy z serialu "Sherlock" przy Leinster Gardens w Londynie
Londyn. Wycieczka 3-dniowa, która pozwoli ci odkryć najciekawsze zakątki
DZIEŃ 1
Decydując się na krótsze, weekendowe wyjazdy, staram się je odpowiednio zaplanować. Wolę na miejscu skupić się na zwiedzaniu i podziwianiu miasta, niż zastanawianiu się, co mogę interesującego w nim zrobić. Bilety lotnicze kupiłam z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Skorzystałam z oferty tanich linii lotniczych. Za opcję z bagażem podręcznym zapłaciłam około 250 zł w dwie strony na lotnisko Londyn-Luton.
Do centrum Londynu można stamtąd pociągiem lub autobusem. Ja wybrałam drugą opcję i również z wyprzedzeniem zakupiłam bilet u przewoźnika National Express. Im wcześniej zakupi się bilet na ich oficjalnej stronie, tym mniej za niego zapłacimy.
Autobusem dotarłam do Victoria Coach Station i tak rozpoczął się mój pierwszy dzień w stolicy Anglii. Nie marnowałam czasu, więc od razu przemieściłam się metrem do Horizon 22, czyli najwyżej darmowej platformy widokowej w Londynie. Z 58. piętra budynku można podziwiać panoramę całego miasta. Wstęp jest bezpłatny, ale wcześniej korzystając ze strony internetowej obiektu, należy zarezerwować bilet na konkretną godzinę.
Kolejnym punktem na liście był Leadenhall Market. Poza bardzo uroczymi knajpkami urzekł mnie również klimat tego miejsca. Mimo iż był to czwartek około godziny 14, tętniło tam życie. Połączenie architektury XIV wieku z licznymi restauracjami, butikami i sklepami zdecydowanie robi wrażenie. Nie zabawiłam tam jednak długo, gdyż miałam zarezerwowany bilet do Sky Garden. To kolejny punkt widokowy, który po zabookowaniu wizyty jest darmowy. Na ostatnim piętrze znajduje się jednocześnie restauracja, stąd też przestrzeń przypominała mi nieco gdański taras widokowy Olivia Star. Na koniec pierwszego dnia wybrałam się na Tower of London, przy czym nie zdecydowałam się na wejście do środka. Później wpadł zaś spacer po London Brigde.
Londyn. Punkt widokowy fot. archiwum prywatne
DZIEŃ 2
Głównym punktem, dla którego postanowiłam odwiedzić Londyn, było Studio Warner Bros. O szczegółach tej wizyty możecie przeczytać TUTAJ. Tam spędziłam większość drugiego dnia i zdecydowanie polecam miejsce fanom Harry’ego Pottera.
Po powrocie do centrum (Studio znajduje się około 1,5 godziny od Londynu) spacerem udałam się do punktu, który kilka razy widziałam na Instagramie i byłam bardzo ciekawa, czy wygląda równie fenomenalnie jak na filmikach. Mowa o Outernet. Na parterze domu mediowego znajduje się otwarta przestrzeń, w której można podziwiać pokazy multimedialne. Widowiskowe spektakle na interaktywnych ekranach nieustannie się zmieniają, więc polecam poświęcić w tym miejscu nieco więcej czasu.
Outernet London fot. archiwum prywatne
Później nie tylko fani słynnych klocków powinni zahaczyć o Lego Store Leicester Square. W środku można sobie zrobić zdjęcie w samochodzie agenta 007, w Banku Gringotta lub obok Big Bena. Oczywiście wszystko zostało wykonane z klocków.
Zwieńczeniem dnia będzie Chinatown. Z chińskiej dzielnicy na pewno głodni nie wyjdziecie. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Gdy zrobiłam już zdjęcie pod charakterystyczną bramą, nadszedł czas uczty. W moim przypadku padło na: corn doga w Bunsik, ciasto "gąbkę" z Chinatown Bakery i tosty francuskie z kremem jaśminowym.
DZIEŃ 3
Wydaje mi się, iż ostatni dzień był najbardziej intensywny. Plan zwiedzania opracowałam tak, aby nie trzeba było między kolejnymi punktami korzystać z komunikacji miejskiej. Warto wcześniej rozpisać sobie całość w Google Maps, ale większość z nich dzieli zaledwie kilka minut spacerem.
Buckingham Palace - pałac jest otwarty zwykle w terminie od lipca do sierpnia. Poza sezonem zwiedzanie odbywa się w ramach wycieczek z przewodnikiem.
St James’ Park.
Horse Guards Parade - zmiana warty odbywa się codziennie o 11.
Trafalgar Square.
Waterloo Bridge.
Southbank Observation Point.
Jubilee Gardens.
London Eye.
Bridge Arch Photo.
Westminster Bridge.
Big Ben.
Parliament Square.
Westminster Abbey.
Houses of Parliament.
Wylot do Polski miałam następnego dnia z samego rana. jeżeli jednak ktoś wylatuje już trzeciego dnia, to polecam zamienić kolejność zwiedzania z dniem pierwszym.
Odkryj Londyn Otwórz galerię
Czy warto pojechać do Londynu na 3 dni? Stolica Anglii to coś więcej niż Big Ben
Zdecydowanie polecam taki wyjazd zwłaszcza osobom, które lubią intensywne zwiedzanie. Poza klasycznymi obiektami Londyn ma do zaoferowania wielokulturowość, otwartość na ludzi i liczne inspiracje. Moim zdaniem choćby charakterystyczne czerwone autobusy, budki telefoniczne czy nieogrodzone kamienice, choć zdjęcia nie są w stanie tego oddać w żaden sposób, zachwycają na każdym kroku. Osobiście nie miałam okazji uczestniczyć w żadnym spektaklu, ale Londyn na pewno pokochają również osoby zafascynowane teatrem. Jest tam z czego wybierać.
Londyn fot. archiwum prywatne
Z praktycznych tipów polecam szukać noclegu w pierwszej lub drugiej strefie Londynu. Będzie on na pewno nieco droższy, jednak nie spędzicie większości czasu w komunikacji miejskiej. Ponadto im dalej od centrum, tym wyższa taryfa biletów na metro. Przemieszczając się, warto unikać godzin szczytu, które obowiązują od poniedziałku do piątku w godzinach 6:30–9:30 i 16:00–19:00. Nie tylko oszczędzicie sobie korków i tłumów, ale także zaoszczędzicie na metrze. Wtedy bowiem za bilety zapłacimy więcej. W autobusie stawka jest jednakowa niezależnie od strefy oraz godziny przejazdu.
Biletów nie kupimy u kierowców, więc należy mieć przy sobie kartę z płatnościami zbliżeniowymi. Tzw. capping dzienny i tygodniowy jest gwarancją, iż nie zostanie pobrana opłata wyższa niż limit ustalony dla danej strefy. Po jego osiągnięciu pozostałe przejazdy komunikacją są bezpłatne.