Co zabrać na ferie zimowe w góry? To poradnik dla narciarzy, wędrowców, ale i zwykłych turystów

natemat.pl 3 godzin temu
Ferie zimowe zwłaszcza wśród uczniów to okres długo wyczekiwany i bardzo lubiany. Dwutygodniowa przerwa od nauki jest wręcz idealną okazją do wyprawy w góry. Można tam jeździć na nartach, zdobywać szlaki, albo po prostu cieszyć się pięknem zimy. Co jednak warto zabrać na ferie zimowe w góry? Lista jest długa i zależy od waszych planów.


Jeżeli nadeszły ferie zimowe, to dla wielu osób obowiązkowy jest wypad w góry. Wśród Polaków największym zainteresowaniem jak zawsze cieszy się Zakopane i jego okolice, ale i Karpacz, Szklarska Poręba, Wisła czy Szczyrk rzadko narzekają wtedy na brak turystów.

W waszych walizkach na taki wyjazd powinny znaleźć się klasyki, jak szczoteczka i pasta do zębów, piżama, klapki na basen i pod prysznic, bielizna, czy ubrania. Zawsze warto też mieć mini apteczkę z lekami na przeziębienie, ale i plastrami na otarcia, czy skaleczenia. Pozostałe wyposażenie jest uzależnione od tego, co planujecie robić podczas ferii zimowych.

Co zabrać na ferie zimowe w góry? Wariant dla miłośników pieszych wędrówek


Zacznijmy od turystów, którzy planują spędzić ferie w górach na dłuższych lub krótszych wędrówkach. To na pewno niezapomniana forma rekreacji, podczas której nie tylko solidnie się zmęczycie, ale przede wszystkim będziecie mogli podziwiać piękne widoki, nie raz bez innych turystów.

Jednak, żeby taka wycieczka była komfortowa i bezpieczna warto się do niej odpowiednio przygotować. Zacznijmy od ubioru, którego podstawą będzie bielizna termoaktywna. Może ona być wykonana z włókien syntetycznych albo z merynosa. Ważne, żeby dobrze odprowadzała wilgoć.

Dalej warto pamiętać o zasadzie ubierania się na cebulkę. Na termoaktywne leginsy zakładamy spodnie, najlepiej takie, które będą chroniły przed wodą i wiatrem. Na górę warto założyć polar i softshell. Do plecaka warto też wrzucić puchową kurtkę na wypadek, gdyby podczas wędrówki zrobiło się bardzo zimno. Do tego czapka, rękawiczki i tzw. buff, który może pełnić wiele funkcji. Warto pomyśleć też o stuptutach, które zabezpieczą was przed śniegiem wpadającym do butów. Postawcie również na ciepłe, ale oddychające skarpety.

W górach trzeba dbać także o bezpieczeństwo. o ile wybieracie się w wyższe partie Tatr, a choćby do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów, koniecznie zabierzcie raki, czekan i kask. Te trzy akcesoria zawsze idą ze sobą w parze. W przypadku niższych szlaków, a choćby Morskiego Oka, wystarczą wam raczki i kije trekkingowe. o ile nie macie pewności, jaka jest różnica między rakami a raczkami, dość dokładnie wyjaśnialiśmy to już na łamach naTemt. o ile nie zabierzecie tego sprzętu, wówczas będziecie walczyć o życie na oblodzonych szlakach.

To jednak jeszcze nie koniec pakowania w góry. Pamiętajcie, iż zmrok zapada tam znacznie wcześniej, dlatego nie ruszajcie się na szlak bez czołówki, albo choćby dwóch. Przy sobie miejcie też zapasowe baterie. W ciągu dnia natomiast słońce potrafi razić znacznie bardziej niż w środku lata, bo odbija się od białego śniegu. Dlatego dwa kolejne obowiązkowe akcesoria to okulary przeciwsłoneczne, ale i krem przeciwsłoneczny z wysokim filtrem.

Nie zapomnijcie też o przekąskach, czy termosie z gorącą kawą lub herbatą. Do plecaka warto włożyć także naładowany powerbank i papierową mapę na wypadek gdybyście się zgubili. Na koniec wrzućcie tam także wodoodporną kurtkę, która przyda się w razie zimowej ulewy.



Ferie zimowe w górach. To powinni zabrać narciarze


Wyposażenie narciarzy w dużej mierze pokrywa się z tym, co w swoich walizkach powinni mieć także górscy wędrowcy. Podstawą stroju na stoku jest bielizna termoaktywna, a także spodnie i kurtka narciarska, a najlepiej dwa komplety, na wypadek przemoczenia tego pierwszego. Do tego grube rękawice, które zabezpieczą was przed wiatrem. I oczywiście długie skarpety narciarskie, które mogą ochronić was przed otarciami, ale i kontaktem z zimnym śniegiem.

Na stok nie ruszajcie się też bez kasku (to dla bezpieczeństwa), a także gogli, które uchronią was przed ostrym słońcem. Pod kask możecie nałożyć cienką czapkę, albo wielofunkcyjną chustę typu buff. Przed wyjściem, a choćby w trakcie szusowania posmarujcie się także kremem z filtrem.

Oczywiście na liście powinien być także sprzęt narciarski, o ile go posiadacie. Narty, kije, buty, deska – wszystko to powinno znaleźć się w waszym bagażu. Warto jednak pamiętać, iż sprzęt powinien być dopasowany do warunków na trasie, dlatego czasami może być lepiej wypożyczyć go na miejscu niż ciągnąć własne wyposażenie.

Zima w górach dla zwykłego turysty. Nie każdy z nas musi być narciarzem


Bądźmy jednak szczerzy, nie każdy, kto spędza ferie zimowe w górach, musi być narciarzem, albo górołazem. Na Krupówkach, czy centrum Karpacza z pewnością nie brakuje osób, które przyjechały tam po prostu cieszyć się lokalnym klimatem, a także zimowymi krajobrazami bez zapuszczania się gdzieś dalej.

Jeżeli jesteście w tym gronie, koniecznie pamiętajcie o strojach kąpielowych. Zwłaszcza w Zakopanem nie brakuje basenów, ale i term, w których się zrelaksujecie i odpoczniecie od trudów codzienności. Do walizki warto także wrzucić cieplejsze ubrania – bielizna termoaktywna pozwoli wam nosić cieńszą kurtkę, czy spodnie, ale i ubiór na cebulkę dobrze się tam sprawi.

Czapka, szalik i rękawiczki ochronią was przed chłodnym wiatrem i mrozem. o ile planujecie taki wyjazd w rodzinnym gronie, wówczas warto mieć ze sobą sanki, czy jabłuszka, na których dzieci będą mogły zjeżdżać z okolicznych górek. Żeby uwiecznić wyjątkowe chwile, możecie też zabrać aparat fotograficzny, choć dziś większość osób i tak zdjęcia robi wyłącznie telefonami.

Idź do oryginalnego materiału