21 lutego, sobota Co to ma znaczyć nic nie ugotowano na kolację? Nie przyjechaliśmy tu dla ciebie! skrytykował mój teść, zasiadając przy pustym stole. Nie rozumiem, jak wytrzymujesz to wszystko, powiedziała Kasia, koleżanka mojej żony Bogny, przewracając oczami. Ja już dawno miałabym stopę w drzwi. Bogna westchnęła, mieszając kawę. Przerwa lunchowa dobiegła końca, a rozmowa […]