Cieszyn: I tak się zwycięża! Mieszkanka Cieszyna odjechała nową corsą

beskidzka24.pl 9 miesięcy temu

Ten uśmiech na twarzy Joanny Smoleń z Cieszyna mówił więcej niż tysiące słów. To właśnie ona wraz ze swoim synem wyjechali sprzed sklepu „Lewiatan” w Cieszynie przy ul. Stawowej 60 nowiutkim oplem corsą.

Przepis na sukces był prosty. Wystarczyło zrobić zakupy, do koszyka wrzucając co najmniej dwa produkty marki „Lewiatan” i wypełnić kupon, wymyślając hasło reklamowe. Tak postąpiła mieszkanka Cieszyna. – Często robię zakupy właśnie na ul. Stawowej 60. Po prostu mam sklep po sąsiedzku. Niemal co dzień wrzucam produkty marki „Lewiatan” do koszyka, bo to dobra jakość za niewielkie pieniądze. Kiedy usłyszałam o konkursie, wiedziałam, iż jest on dla mnie. Śmiałam się, iż konkurencję pokonam na pewną liczbą kuponów, bo niemal co dzień coś do urny wrzucałam. Cały czas myślałam też o kreatywnych hasłach. Miałam głowę pełną pomysłów! Rodzina z kolei patrzyła na te moje starania sceptycznie. Dziś im do śmiechu na pewno nie jest. Udało się! – nie kryje euforii Joanna Smoleń.

Jej hasło „Najlepsze zakupy mam z produktem marki Lewiatan” skradło serce jury. Właśnie o docenienie jakości w dobrej cenie marki „Lewiatan”, jak przyznaje właściciel sklepu Tomasz Wilczek, zależało mu najbardziej. – Promocje w sklepach mamy co dzień, podobnie jak każdy okoliczny market. Dla nas jednak najważniejsza jest świeżość i jakość produktów. To nasze oczko w głowie. I przez cały czas będziemy tego pilnować. Dzięki konkursowi marka „Lewiatan” została doceniona przez naszych klientów. To są w końcu produkty dobrej jakości w bardzo dobrej cenie. Konkurs podniósł rozpoznawalność marki znacząco. Jesteśmy więc zadowoleni z efektu i wydanych pieniędzy – komentuje Tomasz Wilczek, który osobiście przekazywał kluczyki do nowego opla corsy Joannie Smoleń.

Sklep „Lewiatan” jeszcze nie raz będzie zaskakiwał pozytywnie swoich Klientów. Wybór produktów na ul. Stawowej 60 w Cieszynie jest bowiem ogromny. Tu każdego dnia tygodnia kupimy świeże produkty w niskich cenach. – Mieliśmy spory odzew na konkurs naszych klientów. Nie każdy jednak wierzył, iż to tak naprawdę jest, iż można – tak po prostu – wygrać auto. U nas było to możliwe już po raz drugi. I z pewnością w kwestii konkursów nie powiedzieliśmy ostatniego słowa – mówi Tomasz Wilczek.

Warto więc co dzień zaglądać do sklepu, tak jak zrobiła to Joanna Smoleń!

Idź do oryginalnego materiału