Ciepły koc

beata-becia.blogspot.com 1 tydzień temu

Młodsza córka rok temu zażyczyła sobie ciepły koc na zimę bo ona i jej mały wtedy 4 - miesięczny piesek rasy chihuahua umarzną zimą ....

Zaczęłam rok temu na wiosnę robić elementy na koc,w lato szło mi opornie ,były takie tygodnie , iż nie wzięłam szydełka do ręki. Za to jesienią zaczęłam nadrabiać zaległości i powstawało coraz więcej elementów,które od razu blokowałam na przygotowanej desce z wbitymi gwoździami aby wszystkie były równe. Ale jak to w życiu bywa po drodze wpadły mi jakieś inne projekty i dopiero po Nowym Roku zaczęłam zszywać szydełkiem elementy i tu szok .....zabrakło mi jeszcze kilkudziesięciu kwadracików!Ale dorobiłam już je w ekspresowym czasie i połączyłam w całość .Koc prezentuje się rewelacyjnie ,córka i pies zadowoleni bo podobno bardzo ciepły 🙂🙂🙂

To jest mój drugi koc i ten robiłam większym szydełkiem ,nr 3,5 a włóczka kupiona w Action i kilka razy dokupowana ,więc nie wiem ile motków poszło na to CUDO !












Pies jak widać na zdjęciu zadowolony leży, a kota trudno zauważyć bo zlewa się w całość 🙂



Idź do oryginalnego materiału