Po prostu chciałam zorganizować spokojną kolację z przyjaciółmi — ale niespodziewany gość zamienił wieczór w koszmar. Ten wieczór miał być symbolem małego zwycięstwa — świętowaniem mojej niedawnej awansu. Zaplanowałam wszystko w najdrobniejszych szczegółach: menu, wino, zastawę, choćby playlistę z muzyką w tle. Marzyło mi się coś kameralnego, serdecznego. Bez przepychu, ale z klasą. Po prostu […]