Ciasto Morze Czarne

ania-gotuje.pl 3 lat temu

Bardzo smaczne i efektowne ciasto Morze Czarne to idealna propozycja na każde spotkanie. Ciemny czekoladowy biszkopt w połączeniu z mocno czekoladowym kremem i przełamany malinową frużeliną? Po prostu niebo w gębie. Morze Czarne jest nieco pracochłonne, ale naprawdę warte wykonania.

Biszkopt czekoladowy:

Szklanka to pojemność 250 ml. Podane składniki na tortownicę o średnicy 24 -26 cm lub blaszkę 20 x 30cm, 24 x 24 cm.

5 jajek
3/4 szklanki cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
2/3 szklanki mąki pszennej tortowej i łyżka maki ziemniaczanej
2 łyżki ciemnego kakao
szczypta soli do ubicia białek

Robienie biszkoptu zaczynam od wyłożenia tortownicy papierem do pieczenia. Następnie mieszam obie mąki z proszkiem do pieczenia i kakao. Białka oddzielam od żółtek. W wysokim naczyniu ubijam białka z dodatkiem soli na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodaję cukier i dalej miksuję na wysokich obrotach, aż do połączenia składników. Następnie wlewam po jednym żółtku i krótko miksuję. Na koniec stopniowo dodaję wymieszane mąki i mieszam dzięki szpatułki lub na bardzo niskich obrotach tak aby nie opadła piana.

Nagrzewam piekarnik do temperatury 180 stopni C. Gotowe ciasto wylewam do przygotowanej foremki (tortownica o średnicy 26cm) i piekę w temperaturze 180 stopni C. przez około 35-40 minut (oczywiście w zależności od piekarnika, najlepiej wykonać test drewnianym patyczkiem – gdy jest suchy biszkopt jest gotowy). Gotowe ciasto studzę, a następnie przekrawam na dwa równe blaty. Blaty nasączam posłodzoną herbatą.

Krem czekoladowy:

opakowanie serka mascarpone 250 g
szklanka śmietanki 30%
150 g kremu czekoladowego (użyłam Bakoma)
100 g czekolady gorzkiej

Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej (kruszę ją do metalowej miski i umieszczam w garnku z ciepłą wodą). Do miski dodaję śmietanę, mascarpone i ubijam na sztywno. Następnie dodaję krem czekoladowy i rozpuszczoną czekoladę. Wszystko oczywiście razem krótko miksuję, do połączenia składników. Gotowy krem kładę na jednym biszkopcie i przykrywamy drugim.

Masa malinowa:

około pół kg mrożonych lub świeżych malin
pół szklanki cukru
1/4 szklanki wody
2 łyżki mąki ziemniaczanej

Maliny wsypuję do garnka i dodaje cukier. Całość gotuję i mieszam, aby się nie przypaliło. W przypadku malin świeżych można oczywiście podlać odrobiną wody.

W zimnej wodzie (1/4 szklanki) rozprowadzam mąkę ziemniaczaną i wlewam do gotujących się malin. Mieszam energicznie, tak aby powstał gęsty kisiel. Masę po lekkim wystudzeniu wykładam na biszkopt.

Masa biała, śmietankowa

500 ml śmietanki 30%
3/4 wrzątku (woda)
1 galaretka winogronowa (bezbarwna)

Ta masa smakuje jak ptasie mleczko i jest przede wszystkim bardzo prosta w wykonaniu. Galaretkę rozpuszczam we wrzątku, w 3/4 szklance wody. Studzę delikatnie. Następnie ubijam śmietanę kremówkę, gdy jest już sztywna, bardzo cienkim strumieniem wlewam galaretkę. Miksuję do połączenia się składników. Krem śmietankowy wykładam na frużelinę malinową.

Całość przykrywam chrupiącą bezą:

4 białka
200 g cukru
szczypta soli

Białka ubijam na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli, aby łatwo się ubiły. Następnie wsypuję cukier i jeszcze krótko miksuję do momentu, aż piana stanie się błyszcząca. Piekarnik nagrzewam do 110 stopni C (termoobieg).

Na arkuszu papieru do pieczenia (umieszczonym na blaszce do pieczenia) zaznaczam okrąg wielkości blaszki do pieczenia dzięki której upiekliśmy biszkopt.

Pianę przekładam na ten okrąg i wstawiam do nagrzanego do 110 st. C. piekarnika. Suszę bezę około 1,5 godziny, po tym czasie sprawdzam czy beza łatwo odchodzi od papieru. jeżeli nie, z pewnością możesz ją jeszcze na trochę zostawić. Po tym czasie zostawiam ją do wystudzenia w piekarniku.

Gdy beza wystygnie kładę ją na cieście i oczywiście lekko dociskam. Efekt jest naprawdę wspaniały!!