Chyba się pogubiliśmy ...

jolanta67.blogspot.com 1 miesiąc temu

Niestety w naszej codzienności coraz częściej spotykamy się ze znieczulicą, egoizmem, wyrachowaniem i pogonią za powierzchownymi przyjemnościami. Wartości, które kiedyś były podstawą społeczeństw, jak rodzina, miłość, uczciwość, czy odpowiedzialność tracą na znaczeniu. Szukamy szczęścia w rzeczach materialnych lub chwilowych przygodach, wolimy status, luksus i szybkie przyjemności, zamiast budować prawdziwe więzi i relacje. Przestajemy patrzeć na to jacy jesteśmy, od naszego wnętrza bardziej liczą się wygląd, pieniądze, zajebiste mieszkanie, dom czy auto. Dziś w cenie jest wszystko co lekkie, łatwe i przyjemne a nie to co wymaga trudu i jest coś warte. Coraz mniej czasu spędzamy też razem...a przecież wieczór na Skypie, na Facebooku czy jakimś portalu społecznościowym to nie to samo, co wieczór ze znajomymi, z którymi możemy sobie spojrzeć w oczy, usłyszeć ich głosy i poczuć, iż tu i teraz jesteśmy dla siebie, iż możemy wspólnie coś przeżyć. Co innego przeczytać : "hej, co u Ciebie słychać?", a co innego usłyszeć i zobaczyć w realu zainteresowanie czy troskę w oczach drugiej osoby, poczuć przyjazne poklepanie po ramieniu. To nie są te same doświadczenia, a to one właśnie kształtują jakość naszych relacji. Im rzadziej ze sobą przebywamy, im mniej przeżywamy wspólnych chwil, tym jesteśmy od siebie bardziej oddaleni emocjonalnie. Do tego dodajmy, iż dziś tani lans przesłonia wszystko. Zanikają wartości, trudno znaleźć ludzi, z którymi można otwarcie i normalnie rozmawiać czy iść wspólnie przez życie. Zamiast wierności, odpowiedzialności za słowa i obietnice, mamy wszechobecne zakłamanie, fałsz, obłudę i zdrady. Zanika empatia, serdeczność, zanikają głębokie więzi, autentyczne relacje a co za tym coraz bardziej pusto wokół nas, coraz więcej samotności. W epoce mediów społecznościowych, w której żyjemy... niestety skupiamy się na kreowaniu wizerunków, zamiast autentyczności. Dziś każdy jest reżyserem własnego przedstawienia i sprzedaje innym kity o sobie /wizerunek często mocno mijający się z prawdą/. Tym sposobem gubimy swoje prawdziwe ja w meandrach kreacji, filtrów, fałszywych uśmiechów i polubień. Czyż nie jest paradoksem, iż w czasach, kiedy możemy mieć wszystko, mamy świat i ludzi na wyciągnięcie ręki ... coraz częściej czujemy, iż nie mamy nic?
Idź do oryginalnego materiału