To był CAL ale nie zdążyłam ukończyć na czas, nic to, dobry cel był i to się liczyło ! Ale takie akcje zbyt kuszą i trudno się oprzeć. Zdobyłam tym sposobem wzór na ponczo .... zobaczymy kiedy się za nie zabiorę... chociaż dzisiaj jak skończyłam tą chustę to dziewczynki, nasze córcie zamówiły sobie chusty dla siebie.... 🤣😅 więc na długo mam już zaplanowany grafik 😂😂😂 no to jedziemy, jak to było....
Mało zdjęć jest bo robiłam ją z doskoku i starałam się jak najwięcej dziergać póki mogłam... och ciężko z tym czasem jest hehe
Rzadko blokuje coś co wydziergam ale ten wzór wydaje mi się, iż tego wymagał, teraz się lepiej prezentuje...
Chusta piękna, mimo, iż nie w moich kolorach...
Od.siebie dodałam chwosty, żeby zużyć całkowicie materiał, nie lubię jak mi potem gdzieś się plączą różne włóczki. Chusta poleciała do Poznania 😀 pa