Chorwacja jak zwykle w okresie letnim przeżywa oblężenie. Turyści zza granicy chętnie przyjeżdżają w te tereny ze względu na malownicze pejzaże i dostęp do Adriatyku. Niestety, jak informują chorwackie media, niektórzy goście pomimo wielu lat walki z niegodziwymi praktykami rezerwowania miejsc na plaży, wciąż nie szanują lokalnych zasad. Choć na Makarskiej tego typu incydenty występują znacznie rzadziej, delikwentów, którzy chcą zapewnić sobie jak najlepsze miejsca do plażowania, przez cały czas nie brakuje. Trend robi się coraz popularniejszy. Władze poszczególnych gmin (m.in. Fazany) nie pozostają obojętne. Za niesubordynację straż miejska będzie wypisywać mandaty. Co więcej, wyciąganie konsekwencji nie skończy się na karach finansowych.
REKLAMA
Zobacz wideo Tak Patrycja Tuchlińska spędza wakacje. Co za widoki!
Chorwacja: Plaże piaszczyste i kamieniste zasypane ręcznikami. Prawo tego zabrania
Spędzając wakacje nad morzem, każdy z nas marzy o tym, aby przeżyć je w jak najlepszej atmosferze. Niektórym zależy na opaleniźnie i przebywaniu jak najdłużej przy brzegu morza. Inni z kolei lubią odpoczywać w cieniu z książką w ręku. Scenariuszy do zagospodarowania urlopu w bajecznym klimacie Chorwacji nie brakuje. Niestety, nie każdy potrafi docenić dobro zagranicznych władz, które już jakiś czas temu zdecydowały się ustanowić następujące prawo:
Zgodnie z artykułem 2 ust. 1 Rozporządzenia Miejskiego, w przestrzeni publicznej w Zadarze znajdują się zorganizowane plaże, które muszą być utrzymywane w czystości. Zgodnie z artykułem 41 tej samej decyzji, na obszarach publicznych nie wolno pozostawiać ani wyrzucać żadnych odpadów. Pozostawienie ręcznika lub leżaka bez opieki czyni je przedmiotem porzuconym, czyli odpadem, i jest traktowane jako takie, co jest szczególnie podkreślone w artykule 73, który dosłownie stanowi, iż 'wszystkie przedmioty nielegalnie umieszczone na obszarach publicznych muszą zostać usunięte!'
- podaje portal morski.hr. Pomimo wyżej wspomnianego zapisu sporo turystów bagatelizuje prawo i regularnie decyduje się na praktykowanie niechlubnego zwyczaju rezerwowania miejsc na plaży. W związku z tym władze poszczególnych gmin w Chorwacji proszą, aby plażowicze nie byli obojętni na tego typu sytuacje. jeżeli zauważą bezpańskie legowisko (właściciele ręczników, leżaków czy materacy nie znajdują się w wodzie), natychmiast powinni zadzwonić do straży miejskiej. Funkcjonariusze po przyjechaniu na miejsce, nie tylko potraktują znalezisko jako odpad, ale także w przypadku pojawienia się właścicieli pozostawionych przedmiotów wypiszą im mandat. Dla tych turystów cena wakacji automatycznie poszybuje w górę.
Chorwacja - wakacje będą kosztować więcej, jeżeli nie zastosujesz się do tych zasad. Lepiej uważaj
Do największych grup turystycznych w Chorwacji zaliczają się Polacy, Czesi, Słowacy i Niemcy. Niestety, to te same osoby najchętniej praktykują nielegalne rezerwowanie miejsc na plaży. Naginanie prawa to jedno, ale kwestie kultury to drugie. Mając na uwadze oba te aspekty, warto powstrzymać się przed zachłannością i chęcią posiadania jak najlepszego miejsca.
Zobacz też: Hiszpańskie wakacje kosztowały ją fortunę. Za złe parkowanie dostała mandat 170 tys. zł
jeżeli zależy wam na konkretnej lokalizacji (przy brzegu lub w cieniu), wstańcie odpowiednio wcześniej, aby mieć pewność, iż znajdziecie dla siebie dogodny "kącik". Pozostawianie ręczników czy leżaków na plaży na noc lub w trakcie dnia, kiedy przebywamy gdzie indziej, jest surowo zabronione.
Nie wolno im tak tego okupować. Wydam rozkaz straży miejskiej, żeby udała się na miejsce zdarzenia
- mówił oburzony burmistrz Fazany Radomir Korać, który wspomniał w rozmowie z dziennikarzami portalu "Zadarskilist", iż funkcjonariusze wezwani do turystycznych odpadów mogą wystawić mandat w wysokości od 50 do 260 euro.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.