Chora babcia stała się ciężarem wnuka. Gdy odkryli testament, żałowali każdej chwili.

naszkraj.online 1 dzień temu
**Dziennik, 15 maja** Rano zadzwoniła teściowa, Danuta Marek. Ledwo usłyszałem jej głos w słuchawce, a już wiedziałem – dzień zepsuty. Zawsze gdy dzwoni, to tylko po to, by rzucić jakąś bombę. Nie znoszę jej, ale to uczucie jest wzajemne. Nie dlatego, iż jestem złym człowiekiem, tylko dlatego, iż jestem mężem jej „nielubianego” syna, Marka. — […]
Idź do oryginalnego materiału