Witam Was
Oryginalna dziś nie będę wakacje wiadomo, to i czasu mniej, bo wyjazdy na urlop. Ja się w tym roku "rozbijam" nad polskim morzem.
W lipcu byłam z Emerytami w Łebie, jak chcecie poczytać na ten temat to post znajdziecie TU
W sierpniu odwiedzam moją przyjaciółkę, która prowadzi pensjonat RELAX w Mielnie - Unieściu, jeżdżę tam co najmniej raz w roku.
Mój post o Łebie połączyłam też z zabawą w choinkę tyle tylko iż lipcową.
a wszystkie szczegóły sierpniowe i lipcowe prace znajdziecie TUTAJ.
Wakacje u mnie upłynęły pod hasłem kartek na Boże Narodzenie, których jak wiadomo nigdy nie jest za dużo, każda ilość zawsze się przyda. Tym razem kartki z haftowanymi choinkami.
A Moje hafciki przedstawiają się tak:
I oczywiści kartki jakie z nimi powstały, co by Karolina daleko nie szukała:
Zdradzę Wam, iż te kartki były robione na specjalne zamówienie, a poleciały do rodzinnego miasta A. Małysza czyli do Wisły.
Tych co mnie śledzą informuję, iż u foniatry byłam i coś się tam z moją uszkodzoną struną głosową ruszyło Jest szansa, iż odzyskam mój dawny głos, ale jeszcze się nie podniecam, póki co mam ją nawilżać i mam przepisane zabiegi z jonoferezy. Czas pokarze co będzie dalej.
I na ten moment już Was nie zanudzam moim gadaniem, do zobaczenia wkrótce. Pozdrawiam Was serdecznie!