Czy współczesny design ma coś wspólnego z vintage chinoiserie? Jak te dwie estetyki pochodzące z innych epok i szerokości geograficznych mogą się ze sobą łączyć ? Odpowiedzi na te pytania poszukamy w 65-metrowym mieszkaniu w Gdańsku. Wnętrze z widokiem na Stare Miasto zaprojektowała Iga Kozłowska z pracowni KOIGA. Stworzona przez nią eklektyczna aranżacja inspirowana Dalekim Wschodem sprawiła, iż lokal zyskał niepowtarzalny, żywy i intrygujący charakter uwieczniony na zdjęciach Natalii Kaczmarek z Inkadr.
Nieoczywiste źródła inspiracji – jak wykorzystać zastane meble w zupełnie nowej aranżacji?
Jak narodziła się eklektyczna aranżacja inspirowana Dalekim Wschodem? Punktem wyjścia do pracy nad projektem stała się obecna już w mieszkaniu szafka vintage chinoiserie w odcieniach czerni i złota. Zainspirowana jej urokiem architektka zaproponowała, aby wykorzystać wschodnią estetykę w całym projekcie i zestawić ją z nowoczesnym, europejskim wzornictwem. W ten sposób w jasnym wnętrzu znalazło się wiele oryginalnych elementów. Pierwszy z nich wita gości tuż po przekroczeniu progu – mowa o subtelnej tapecie z motywem różowej czapli.
Na tle tapety stanęła wykonana w Polsce konsola z egzotycznego drewna. Obok znalazł się także ceramiczny stołek przywodzący na myśl chińską porcelanę. Do serca mieszkania prowadzi korytarz oświetlony przez czarne i złote kinkiety wykonane z rattanu – perełki od hiszpańskiej marki Aromas. W aranżacji części dziennej zostały częściowo wykorzystane zastane meble – niebieska kanapa i żółty fotel. W połączeniu z ceglanym odcieniem, zaczerpniętym z zabudowań gdańskiej starówki, stworzyły one podstawę stosowanej palety kolorystycznej.
Eklektyczna aranżacja inspirowana Dalekim Wschodem – unikalne wyposażenie
Mieszkanie zawdzięcza swój niepowtarzalny klimat unikalnym elementom wyposażenia łączącym nawiązania do sztuki Dalekiego Wschodu z nowoczesnością. Jednym z najciekawszych detali jest kultowa lampa Gervasoni autorstwa Paoli Navone. Jej rozłożysta forma wyróżniła strefę jadalnianą, na którą składa się wykonany na zamówienie stół w kolorze indygo oraz towarzyszący mu zestaw krzeseł z rattanowymi oparciami od polskiej firmy Paged. Choć każdy z elementów jest niezwykle wyrazisty, komponują się one w spójną i zaskakującą całość.
Ciekawym dodatkiem jest też manualnie wykonana bambusowa lampa w strefie wypoczynkowej, która wprowadza nutę naturalności i lekkości, podobnie jak żywe rośliny. Jednak prawdziwą kropkę nad „i” aranżacji stanowi polichromowany relief stworzony przez Joannę Mazuś. Płatki złota, kobalt i manualnie ucierany przez artystkę pigment sprawiają, iż obiekt świetnie uzupełnia kolorystyczno-stylistyczną paletę stosowaną w aranżacji. Dzięki tak oryginalnej dekoracji mieszkanie zyskuje naprawdę niepowtarzalny i ponadczasowy klimat.
Sypialnia z japońską nutą – dialog stylu vintage ze współczesnością
W strefie dziennej została zastosowana prześwitująca ścianka, która stanowi oryginalne rozwiązanie zarówno pod kątem estetycznym, jak i funkcjonalnym. Rozdziela ona część kuchenno-jadalnianą od wypoczynkowej, zapewniając jednocześnie swobody przepływ dziennego światła. Podobną funkcję spełniają stalowo-szklane drzwi, za którymi kryje się intymna sypialnia sprzyjająca relaksowi i wyciszeniu. Gwarantują one odpowiednią izolację akustyczną połączoną z nieograniczonym dostępem do światła.
W subtelnie wydzielonej sypialni króluje tapeta z japońskim motywem. Z jednej strony została ona częściowo pokryta lamelami, co pozwoliło wprowadzić nieco dynamiki i asymetrii. Po drugiej stronie łóżka znalazła się pochodząca z Niemiec szafka nocna z lat 60. Umiejętnie łącząc elementy vintage z nowoczesnym wzornictwem, Iga Kozłowska stworzyła intrygującą przestrzeń. Eklektyczna aranżacja inspirowana Dalekim Wschodem została oparta na nieoczywistych zestawieniach, fuzji kultur, czasów i kolorów – dzięki temu wnętrze tętni życiem.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Kliknij i obserwuj nas w Wiadomościach Google (po wejściu na stronę – kliknij gwiazdkę w prawym górnym rogu).
Projekt: KOIGA | kokoiga.studio
Zdjęcia: Inkadr – Natalia Kaczmarek | inkadr.pl
