– Masakra! – mówi rozgoryczony mieszkaniec osiedla. – Takiego Neapolu jeszcze nie widziałem. Regularnie po weekendach jest tutaj nieporządek, ale teraz to już przesada. Ręce mi opadły, kiedy to zobaczyłem.Na dowód przesłał zdjęcia – obrazki mówią same za siebie. Porozrywane worki, butelki, resztki jedzenia i odpady zmieszane rozciągające się poza obręb śmietników. Pojemniki – choć częściowo przepełnione – wciąż były dostępne. Co więcej, jak zapewnia, na odpady zmieszane stał dodatkowy kontener.– choćby jeżeli śmietniki są pełne, to nie powód, żeby wyrzucać odpady byle gdzie. To brak szacunku dla wspólnej przestrzeni – mówi pan Robert, który codziennie spaceruje z dziećmi w pobliżu tego miejsca. – W święta zamiast odpoczywać, zastanawiamy się, czy to jeszcze osiedle, czy już wysypisko.Mieszkańcy apelują do władz miasta i zarządcy osiedla o pilne działania. – Nie wiem, czy pomoże częstsze opróżnianie pojemników w okresach świątecznych? Może trzeba jakąś kamerkę zamontować i egzekwować utrzymywanie porządku, by po osiedlu nie unosiła się woń rozkładających się odpadów zamiast świątecznego mazurka? Czytaj też:
