Chcieli wypić kawę na rynku w Krakowie. "Kelner powiedział, iż mnie nie obsłuży"
Zdjęcie: Rynek Główny w Krakowie
Z oburzającym zachowaniem spotkali się turyści odwiedzający Rynek Główny w Krakowie. Opowiedzieli oni o incydencie, który spotkał ich podczas zamawiania kawy w jednej z restauracji. "Najpierw kelner zapytał nas, czy potrzebujemy stolik dla dwóch osób, a potem, kiedy dowiedział się, iż nie przyszliśmy na obiad, tylko na kawę, zaproponował poszukanie innej restauracji" — zrelacjonowała cytowana przez "Fakt" turystka. Nie był to jednak jedyny przypadek.