Według nieoficjalnych relacji mężczyźni po wejściu do sklepu mieli wyrażać zainteresowanie telefonem o wartości ponad 7 tysięcy złotych. Gdy dostali do obejrzenia produkt w pudełku - mieli próbować podmienić kartonik na atrapę, którą jeden z rabusiów trzymał pod kurtką. Jak opowiadał świadek - zostało to zauważone przez sprzedawczynię. Miało dojść ...