Chciała kupić torebkę. Zaniemówiła, gdy zajrzała do środka. "Chyba już nigdy nie pójdę do lumpeksu"

kobieta.gazeta.pl 3 godzin temu
Jak znaleźć perełki w lumpeksie? Czasami oprócz modowych hitów można przeżyć niemałe zaskoczenie, zaglądając głębiej. Przekonała się o tym pewna kobieta, która opublikowała film na TikToku.
Zakupy w second-handach od wielu lat cieszą się niesłabnącą popularnością, stale poszerzając grono odwiedzających i kupujących. W końcu to świetny sposób, aby za ułamek ceny stać się właścicielem wyjątkowych i jedynych w swoim rodzaju elementów garderoby. Dodatkową niespodzianką mogą być również rzeczy, które kryją się w kieszeniach kupionych ubrań i dodatków. Jednym z takich znalezisk "pochwaliła" się na TikToku Anna z profilu @przedwiosnia.


REKLAMA


Zobacz wideo Małgorzata Socha przebiegnie kiedyś maraton? [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Jak znaleźć perełki w lumpeksie? Pokazała co znalazła w torebce
Tiktokerka Anna podczas zakupów z drugiej ręki nagrała zaskakujący filmik. Jedna z torebek przykuła jej uwagę, więc postanowiła lepiej jej się przyjrzeć. Wtedy też zajrzała do głównej komory i zobaczyła nietypową zawartość, najpewniej po poprzedniej właścicielce.


- Po tym co zobaczyłam, chyba już nigdy nie pójdę do lumpeksu. Znalazłam taką fajną torebkę i chciałam zobaczyć, jak wygląda w środku. I tak czuję, iż coś jest w kieszeni - relacjonowała na nagraniu. Jej oczom ukazała się chusteczka oraz sztuczna szczęka.


Internauci nie pozostali dłużni. Podzielili się swoimi "znaleziskami"
Nagranie gwałtownie zyskało popularność w sieci, generując ponad 1,6 mln wyświetleń. W sekcji komentarzy pojawiło się wiele komentarzy internautów, którzy podzielili się swoimi historiami i niespodziankami podczas zakupów w sklepach typu second-hand.


Nie jest źle. Ja z kieszeni płaszcza wyciągnęłam zwiniętą zużytą podpaskę.


Ja znalazłam w torebce pilniczek do paznokci i zużytą chusteczkę, tak mnie to obrzydziło, iż jej nie wzięłam, choć bardzo mi się podobała.


Ja kupiłam kurtkę piękną a w kieszeni woreczek z psią kupą.


Pracowałam kilka lat przy sortowaniu odzieży używanej, sztuczna szczęka to jest nic. Niektórych rzeczy wolałabym nie pamiętać, ale mimo wszystko uwielbiam lumpeksy.


Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału