„Co chcę, to zrobię! To też moje mieszkanie. Nie podoba się – wynoś się!” – krzyknął Krzysztof, patrząc spode łba na matkę. Halina wyszła z klatki schodowej. Łzy zasłaniały jej wzrok. Dotarła do ławki na placu zabaw i ciężko na nią opadła. Ciasniej otuliła się płaszczem. Choć czerwiec zbliżał się ku końcowi, wieczory bywały chłodne. […]