Surowe, typowo „męskie” wnętrze, a jednak różniące się od standardowych salonów barberskich – tak opisać można projekt architektów z Mocnej Pracowni, którzy stworzyli aranżację do nowego zakładu w Katowicach o nazwie Charlie35. Utrzymany w stylu loftowo–industrialnym lokal został sfotografowany przez Piotra Króla.
40-metrowy salon barberski – wyjść poza schemat
Katowicki lokal to nowoczesne miejsce, którego wystrój budzi ciekawość, a zarazem zaprasza do chwili wytchnienia i oddania się w ręce profesjonalistów. Marzeniem inwestorki było stworzenie przestrzeni, która połączy w sobie cechy charakterystyczne dla salonu barberskiego z nietuzinkowymi detalami i unikalnym klimatem. Magdalena Moc-Kwiecień i Mateusz Moc z Mocnej Pracowni spełnili jej życzenie, projektując wnętrze, które odznacza się męską surowością, typową dla tego rodzaju lokali, jednocześnie wykraczając poza utarte schematy.
Czym wyróżnia się wnętrze Charlie35?
Salon utrzymany jest w ciemnej kolorystyce – dominują w nim mocne barwy, takie jak czerń, beże i szarości. Dość mroczne odcienie przełamane są jednak sporą ilością industrialnych lamp, które rozświetlają wnętrze swoim bardzo jasnym, białym wręcz oświetleniem od marek Light Prestige i AQForm. Dzięki temu całość sprawia nowoczesne i oryginalne, a zarazem profesjonalne wrażenie – odwiedzający i klienci natomiast mogą poczuć się tu jak w pracowni fotografa.
Bardzo ciekawym zabiegiem zastosowanym przez projektantów było umiejscowienie stanowisk barberskich na środku, a nie – jak w większości salonów – wzdłuż ścian lokalu. W ten sposób udało im się stworzyć stylową konstrukcję, która przykuwa uwagę, a jednocześnie sprzyja codziennej pracy, co ma tutaj niebagatelne znaczenie. Do jej wykonania architektom posłużyły meble z blachy perforowanej firmy Carpenteria, która przeplata się z armaturą marki Omnires.
Stalowa konstrukcja w sercu salonu – zabawa z metaloplastyką
To właśnie oryginalny układ salonu stanowi jego najbardziej charakterystyczną i nietuzinkową część. Jak mówią sami autorzy koncepcji, największym wyzwaniem była jej realizacja. Ze względu na swoją unikalną formę, projekt był bardzo wymagający. Gra z metaloplastyką to odważny, ale efektowny wybór, który podkreśla nowoczesność salonu, a przy tym sprawia, iż cała kompozycja nabiera lekkości. Pnąca się w górę konstrukcja w sercu lokalu optycznie wydłuża wnętrze i stanowi przykład świetnego zagospodarowania skądinąd niewielkiej przestrzeni.
Zieleń, która ożywia lokal
Beton, stal, szarości, czerń – w salonie barberskim zaprojektowanym przez Mocną Pracownię dominują akcenty typowo męskie, dopasowane do gustu większości klientów. Nie oznacza to jednak, iż wnętrze jest mroczne. Całość budzi się do życia dzięki sztucznej zieleni, która zdobi stalową konstrukcję w centrum. Zieleń firmy Juko Design, którą pokryty został filar łączący poszczególne stanowiska barberskie, skutecznie rozjaśnia i ociepla przestrzeń, natychmiast skupiając na sobie uwagę odwiedzającego. Intensywna zieleń kontrastuje z neutralnymi barwami reszty lokalu, jak np. beżowymi panelami podłogowymi i ściennymi od Novabell i Prissmacer, dzięki czemu projekt zyskuje na oryginalności i wykracza poza typowe wyobrażenia o salonie barberskim.
Minimalizm zdobień
Choć kompozycja projektu Mocna Pracownia odznacza się surowością i oszczędnością w środkach, salon nie jest całkowicie pozbawiony zdobień. Poza wspomnianą wyżej zielenią, która przykuwa oko najbardziej ze wszystkich dekoracji. We wnętrzu pojawia się jeszcze kilka innych, równie ciekawych akcentów. Mowa głównie o napisach na ścianach, które przełamują ich stonowany odcień oraz o geometrycznym logo na kontuarze. Interesującym rozwiązaniem jest ponadto podświetlony regał, który prezentuje kolekcję alkoholi, co idealnie wpisuje się w klimat wnętrza oraz nadaje mu cieplejszego i bardziej przytulnego charakteru. Szyta na miarę całość stanowi doskonały przykład nowoczesnego lokalu, który odpowiada na potrzeby współczesnych klientów.
Projekt: Magdalena Moc-Kwiecień, Mateusz Moc – Mocna Pracownia | mocnapracownia.pl
Zdjęcia: Piotr Król