Po tym, jak w przedszkolu skradziono ok. 18 butów, władze placówki poprosiły policję o pomoc w namierzeniu sprawcy. Zainstalowano dodatkowy monitoring z nadzieją na złapania przestępcy na gorącym uczynku. Sytuacja była nietypowa, bo znikały pojedyncze buty, a nie całe pary. Okazało się, iż złodziejem była łasica, która prawdopodobnie potrzebowała butów do wyłożenia gniazda.