Celine Dion jest jedną z najbardziej utalentowanych i rozpoznawalnych artystek dzisiejszych czasów. Od ponad trzech dekad zachwyca swoim głosem fanów na całym świecie. Mało kto wie, iż jej kariera zaczęła się, gdy była jeszcze dzieckiem. Swoją pierwszą płytę Dion wydała, gdy miała zaledwie 12 lat.
REKLAMA
Zobacz wideo Mandaryna zdradza, co zrobili paparazzi przed laty pod jej domem [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Celine Dion jako dziecko zyskała bilet do sławy
Dzieciństwo Celine Dion nie było usłane różami. Wychowała się w ubogiej rodzinie i była jednym z czternaściorga dzieci. "Pięcioro dzieci dzieliło jedno łóżko, wszyscy dzielili jedną łazienkę. Nie mieli zmywarki do naczyń, dlatego, aby mieć na czym zjeść deser, odwracali swoje talerze po obiedzie" - opisywał Peter Castro w magazynie "People". Pomimo trudnych warunków, od zawsze w ich domu była obecna miłość do muzyki. Ojciec, rzeźnik, grał na akordeonie. Matka grała na skrzypcach. Celine wraz z rodzeństwem występowała w sierocińcach oraz na weselach i imprezach miejskich. Od zawsze marzyła, by zostać piosenkarką.
Zobacz także: Polują na kobiety po 40-tce i starsze, po przejściach. A one wpadają w sidła miłości i dzieje się tragedia
Jej marzenie stało się rzeczywistością w 1980 roku. To właśnie wtedy nawiązała współpracę z menedżerem René Angélilem. Mężczyzna jako pierwszy dostrzegł jej niesamowity talent i zastawił dom, aby sfinansować wydanie debiutanckiej płyty. Okazało się, iż była to dobra inwestycja. Już w 1982 roku piosenkarka zwyciężyła na Yamaha World Popular Song Festivalu, a w 1988 roku otworzyły się przed nią wszystkie drzwi, gdy wygrała Konkurs Piosenki Eurowizji reprezentując Szwajcarię. Wykonała piosenkę "Ne partez pas sans moi". Po tym wydarzeniu podpisała kontrakt z wytwórniami CBS Records i Epic Records, a pod ich szyldem wydała przełomowe w swojej karierze albumy. Do dziś fani nazywają ją "anielskim głosem".
Celine Dion problemy ze zdrowiem
Miniony rok był szczególnie trudny dla artystki. W dokumencie "I Am: Celine Dion", artystka ujawniła kulisy swojej choroby – zespołu Moerscha-Woltmanna. To postępujące zesztywnienie układu kostnego, które jest źródłem bólu. Z powodu choroby na jakiś czas musiała zrezygnować z koncertów, ale w 2024 roku powróciła na scenę, występując podczas otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
