Castelmola to miejscowość, która pozostaje nieco w cieniu pobliskiej Taorminy. Naszym zdaniem jest jednak dużo piękniejsza od znanej “sąsiadki”. Wszystko za sprawą jej unikatowego położenia. Miasteczko znajduje się na skalnym wzgórzu. Położone na półce skalnej, wokół której rozciąga się potężne urwisko. Castelmola to nie tylko piękne widoki, ale i urokliwe, wąskie uliczki. Do miasta prowadzą z Taorminy dwa szlaki, w tym jeden z najpiękniejszych szlaków Sycylii- Szlak Saracenów.
Castelmola to niewielkie miasteczko położone na skalnym wzgórzu, niejako nad Taorminą. Jadąc tutaj od strony Naxos, doskonale widzimy to miasteczko zawieszone na skalnej półce. Wrażenie- niesamowite. Widząc je z dołu jeszcze nie mamy pojęcia w jaki sposób można do niego dotrzeć. Na pierwszy rzut oka wygląda, jakby to było całkowicie niemożliwe… a miasto było “nie do zdobycia”.
Castelmola- jak dojechać?
Okazuje się, iż nie jest tak źle i do Castelmola można z łatwością dojść, a choćby dojechać autem, czy autobusem. Do tego miasteczka kursują z centrum Taorminy autobusy Interbus. jeżeli poruszacie się własnym samochodem to pamiętajcie, iż nie jest możliwy wjazd do centrum Castelmola. Swoje cztery kółka trzeba zostawić na parkingu przed bramą wjazdową do miasta. My, jednak proponujemy Wam, aby do Castelmola dojść o własnych siłach jednym z wytyczonych szlaków. Widoki, jakie z nich się rozciągają wynagrodzą ten niewielki wysiłek, który trzeba włożyć we wspinaczkę.
Jednym ze szlaków jest słynny Szlak Saracenów, który bardziej szczegółowo opisujemy w dalszej części tekstu. Mniej widowiskowy, ale również piękny jest szlak prowadzący z Taorminy do kaplicy Madonna della Roca. Następnie drogą u podnóża taormińskiego zamku docieramy do kolejnych schodów, które zaprowadzą nas wprost na główny plac Castelmola.
Szlak Saracenów- najpiękniejsza droga do Castelmola
Szlak Saracenów to zdecydowanie najpiękniejsza droga prowadząca do Castelmola. To szlak pieszy wiodący z centrum Taorminy. Ma ok. 2 kilometry długości, a jego pokonanie spokojnym tempem nie powinno zająć więcej niż 40 minut. Szlak jest stromy, jednak w znacznej większości prowadzi po kamiennych schodach. Jedynie w początkowej jego części (patrząc od strony Taorminy) idziemy po nieutwardzonej ścieżce.
Dlaczego Szlak Saracenów jest tak wyjątkowy? Po pierwsze to szlak historyczny, którym przed wiekami do Castelmola podążali Saracenowie rządzący wówczas tymi terenami. Po drugie w trakcie przemierzania tej znakowanej ścieżki możemy delektować się niesamowitymi widokami. Przez całą wędrówke widoczna jest Taormina. Podziwiać możemy także lazurowe wybrzeże Morza Jońskiego, oraz masyw Etny. Sam jej wierzchołek podczas naszej wędrówki chował się co chwilę w chmurach.
Wokół szlaku rosną niezliczone ilości opuncji. Ma ona tutaj idealne warunki do rozwoju. Brak cienia i ciągła ekspozycja na promienie słoneczne sprawia, iż czuje się tu niczym “ryba w wodzie”. Brak jakiegokolwiek cienia na tej trasie sprawia, iż decydując się na jej pokonanie należy pamiętać o nakryciu głowy oraz wzięciu ze sobą butelki wody mineralnej.
W końcowej części Ścieżki Saracenów docieramy do kościoła św. Błażeja. Ta niewielka świątynia pochodzi z I w. n.e. Co ciekawe, była ona pierwszym kościołem katolickim na tych terenach. Przy kościele znajduje się niewielkich rozmiarów plac, który stanowi wspaniały punkt widokowy na okolicę.
Zgubić się w uliczkach miasteczka
Co warto zobaczyć w Castelmola? Nie ma tu jakiś wybitnych zabytków, jak w innych popularnych miastach Sycylii. Warto, jednak przespacerować się po tutejszych uliczkach. My byliśmy pod ogromnym wrażeniem, w jaki sposób w tak trudnych warunkach żyją tu mieszkańcy. Dojazd samochodem pod dom jest praktycznie niemożliwy. Dotarcie do najbliższego miasta też nie należy do najłatwiejszych zadań. Wszystko wynagradza im wyjątkowa panorama, jaka rozpościera się z różnych zakątków miejscowości.
Miejscem wartym zobaczenia jest kościół św. Mikołaja ulokowany na Piazza Chiesa Madre. Sprzed wejścia do niej rozciąga się niesamowity widok. Przy sprzyjających warunkach można choćby dojrzeć Kalabrię, leżącą już na kontynentalnej części Włoch. Tuż obok kościoła na placu znajduje się kilka kawiarni i restauracji.
Kolejny interesujący plac w Castelmolo to Belvedere Piazza Sant’Antonio. To nie tylko fantastyczny punkt widokowy na Taorminę. Tutaj znajduje się kawiarnia, w której można spróbować słynne wino migdałowe. Warto także zwrócić uwagę na mozaikę, która pokrywa plac. Tworzą ją czarne i białe płytki. Podobno zostały stworzone z zastygłej lawy z niedalekiej Etny. Uwaga! Na plac mogą podjeżdżać samochody. Tutaj, gdy nocujesz w Castelmolo możesz na chwilę podjechać, by wypakować bagaże. Samochodem dalej do miasta, jednak nie można wjechać.
Z placu koniecznie należy się udać do najwyższego punktu miasta, czyli Zamku Normańskiego, a ściślej mówiąc jego ruin. Zamek sam w sobie może nie zachwyca, chociaż należy wspomnieć, iż jego pochodzenie datowane jest przypuszczalnie na X wiek. Warto jednak się wdrapać do tej warowni, by móc oglądać przepiękne widoki. Nie tylko widzimy Taorminę, ale i Castelmola. Czerwone dachy budynków tego miasteczka dodają niezwykłego uroku temu miejscu.
Castelmola warto zwiedzać powoli i delektować się wyjątkowym klimatem tej miejscowości. Na zobaczenie wszystkich miejsc wystarczy prawdopodobnie tylko 1 godzina. Jednak, jeżeli choćby przeznaczycie na Castelmola cały dzień, to na pewno nie pożałujecie tej decyzji. Jest tutaj po prostu pięknie!
Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!