Czekolada dubajska chyba wszystkim się już opatrzyła i przejadła, bo pojawił się kolejny hit. Tym razem jest nim anielska czekolada. jeżeli nie spróbowałaś jeszcze dubajskiej czekolady i naprawdę nie wiesz, skąd taka popularność tego typu słodkiej przekąski, nie martw się. Być może sięgniesz po anielską czekoladę wprost z Turcji? Możesz też…w ogóle się tym nie zajmować i wybierać swoją ulubioną klasyczną mleczną, czy z bakaliami, odpuszczając sobie mocno przedrożone smakołyki. Przypuszczam, iż kilka stracisz, a na pewno sporo zaoszczędzisz.
Była czekolada dubajska, teraz jest anielska?Różowa czekolada z włosami anielskimi
Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to z pewnością chodzi o pieniądze. Zasada ta doskonale pasuje również do tego przykładu. Wypromowanie czekolady z niecodziennymi dodatkami za bardzo wysoką cenę w taki sposób, żeby wszyscy chcieli spróbować to niewątpliwy majstersztyk. Tak właśnie się stało w tym przypadku.
Czekoladę zna każdy. Jednak zjeść czekoladę dubajską, czy teraz czekoladę anielską – to jest coś. Hity wypromowane na TikToku czy Instagramie tak mocno przemawiają do odbiorców, iż niemal każdy chce je mieć.
Czekoladę jadł chyba każdy, ale czekoladę z niezwykłym wnętrzem znają tylko nieliczni. I dzięki temu mogą czuć się lepiej…posmakowali bowiem luksusu…
Czym jest czekolada dubajska?
Czekolada dubajska od kilku tygodni mocno kręci opinię publiczną. Jest jak viral. Wszyscy o niej mówią, dlatego mnóstwo osób chce spróbować, żeby wyrobić swoje zdanie. To nic, iż po skosztowaniu wielu twierdzi, iż nie warto było przepłacać. Najważniejsze, iż produkt został raz kupiony i dał zarobić tym, którzy stoją za sukcesem marketingowym dubajskich słodyczy.
Czym jest zatem czekolada dubajska? Jest to mleczna czekolada (może być też deserowa) połączona z nadzieniem pistacjowym, pastą tahini i ciastem kadayif. Klasyczny mocno rozpuszczający się i słodki smak czekolady połączony z chrupiącym, orzechowym środkiem. To ma być wzór sukcesu dubajskiej czekolady! To sprawia, iż mnóstwo osób nie jest w stanie się powstrzymać…
Powiecie nic odkrywczego? A jednak! Swoją popularność czekolada dubajska zawdzięcza aurze ekskluzywności. Promocja jej jako wyrobu premium zrobiła swoje. Skoro za zwykłą czekoladę zapłacimy około 10 złotych, a za czekoladę dubajską choćby dziesięć razy więcej, to musi za tym faktem kryć się wysoka jakość….Musi, prawda?
W praktyce dzisiaj wiemy, iż niekoniecznie. Sama wysoka cena najprawdopodobniej miała być tu wabikiem i świetnie to zagrało. w tej chwili nieco blask dubajskiej czekolady przyblakł, skoro można ją znaleźć w popularnych sklepach sieciowych, typu Biedronka czy Lidl. Koszt też jest znacznie niższy, bo już nie 100 złotych czy więcej, ale np. 6 złotych.
Nic dziwnego, iż na kanwie czekolady dubajskiej próbuje się stworzyć następny hit. Tym razem ma być nim czekolada wypełniona…włosami anielskimi.
Czym zaskakuje czekolada anielska?
Czekolada anielska nazywana jest również czekoladą Angel Hair. Wyróżnia się różowym kolorem i ciekawymi dodatkami. To połączenie najwyższej jakości belgijskiej czekolady barwionej na różowo lub powstałej z wyselekcjonowanych różowych ziaren kakaowca z pistacjami i sekretnym dodatkiem, którym jest turecki pismaniye (nazywany anielskimi włosami, czy wełną turecką), smakujący jak wata cukrowa czy chałwa. Cały wyrób ma łączące się i jednocześnie kontrastujące ze sobą smaki i aromaty – wanilii, malin i granatu.
Czekoladę anielską można oczywiście przygotować samodzielnie w domu, eksperymentując z dodatkami, które zakupimy w sklepach orientalnych. W ten sposób możemy stworzyć tabliczkę, która naprawdę wygląda, jakby była wypełniona włosami. jeżeli chcemy kupić gotową czekoladę anielską, pozostaje nam skorzystać z oferty sklepów online. Musimy też przygotować się na spory wydatek, rzędu 70 czy 80 złotych.
Co sądzicie na ten temat? Kupiłyście czekoladę dubajską, anielską? Może przygotowałyście ją samodzielnie w domu? Warto było?
