Bye bye listopad.

madziaszymanska.blogspot.com 4 lat temu

Cześć Kochani! Pora na listopadowe migawki ;) Dawno nie było wpisu z tej kategorii, ale wracam z tymi postami, gdyż wiem iż bardzo je lubicie i są dla Was inspirujące. Ogromnie mnie to cieszy!

Po wizycie u fryzjera zawsze #goodhairday ;)


Poranny makijaż... Jestem wierna swoim kosmetycznym wyborom od lat. Nie lubię często zmieniać produktów do makijażu, więc jak coś przypadnie mi do gustu i sprawdza się w mojej kosmetyczce, to nie szukam na siłę czegoś nowego.


Herbaciane zapasu zrobione na długie, jesienne wieczory.


Poduchy, poduszki... poduszeczki. Miękko, przytulnie i dla oka przyjemnie :)


Najlepsza pizza jaką jadłam w ostatnim czasie! Pychota - Forno Nero Piiza w Łodzi, koniecznie się wybierzcie :)


Jestem totalnie zauroczona tą kompozycją kolorystyczną... bordo, zieleń i złoto! Mistrzowskie połączenie :)


Czas na poranną herbatkę.


Panterkowy look.


Małymi kroczkami można zabierać się za świąteczne dekorowanie domu.


Kawowe spotkania.


Nowych kubków, filiżanek... nigdy za wiele, prawda? ;)


Naturalny makijaż najlepszy ;)


W poszukiwaniu idealne opaski na jesienne chłody.

A Tobie jak minął listopad?
Idź do oryginalnego materiału