Budapeszt – stolica Węgier i interesujące miasto, które zauroczyło nas swoimi zabytkami. Przyjechaliśmy do niego na dwa pełne dni. Wracaliśmy z naszej podróży na Bałkany i do miasta wjeżdżaliśmy przed godziną 21. Wszystko wyglądało przepięknie, gdy przejeżdżaliśmy Mostem Elżbiety w stronę naszego noclegu.
Czy udało nam się zwiedzić wszystkie atrakcje turystyczne Budapesztu? Oczywiście, iż nie. Myślę, iż jeszcze kilka dni byśmy musieli tam być. Miejsca, które zobaczyliśmy znajdziesz poniżej. Nieodwiedzone miejsca będą idealnym pretekstem, żeby wrócić kiedyś do tego pięknego miasta.
Nocleg w Budapeszcie – parking
Nocleg w Budapeszcie znaleźliśmy przy ulicy Bacso Bela. Szukaliśmy noclegu z parkingiem podziemnym i udało się taki znaleźć. Kwatery szukaliśmy na Bookingu i widzieliśmy, iż sporo było do wyboru w różnych cenach. My wzięliśmy apartament. Do Zamku Królewskiego mieliśmy np. 3,5 km, ale po drodze wyznaczyliśmy sobie wiele punktów, które oglądaliśmy.
Parking mieliśmy załatwiony, bo chodziliśmy na nogach. Nie musieliśmy ruszać samochodu i płacić za parkingu. O poranku sporo było miejsc przy różnych ulicach. My polecamy taki wariant z parkingiem w noclegu.
Co warto zobaczyć w Budapeszcie? Nasz plan zwiedzania: mapa atrakcji
Wczesnym rankiem ruszyliśmy na zwiedzanie. Przed nami było około 10 kilometrów pieszej wędrówki po ulicach Budapesztu. Zobacz na mapę atrakcji.
Nagy Vasarcsarnok – hala targowa i pamiątki z Węgier
Pierwszym miejscem, które odwiedziliśmy była zabytkowa Hala Targowa. Na Google Maps znajdziesz ją jako Nagy Vasarcsarnok. Weszliśmy do środka i zobaczyliśmy różnorodne stoiska – wina, wędliny, pieczywo, owoce, warzywa, pamiątki z Węgier, papryki. Chyba wszystko można tam było dostać. Do tego było bardzo kolorowo za sprawą pamiątek o kolorach czerwono-biało-zielonych.
Ta zabytkowa Hala Targowa była ogromna. Byliśmy o poranku i jeszcze wiele stoisk było zamkniętych. Według rozkładu, otwarta jest już od godziny 6 rano. Znajduje się tam także bankomat oraz kantor. Od razu kupiliśmy na jednym ze stoisk pamiątki – pinsa z flagą Węgier, figurki oraz przybory do kuchni zakończone drewnianymi ludzikami.
Uniwersytet Korwina w Budapeszcie
Tuż obok hali znajduje się Uniwersytet Korwina. Ten obiekt robi wrażenie. Oglądaliśmy go z zewnątrz, gdy stanęliśmy przy moście. Zabytkowy budynek znajduje się tuż nad rzeką Dunaj. Najlepiej go widać, gdy przejdziemy na drugą stronę rzeki. Nie zatrzymywaliśmy się tam na długo, tylko ruszyliśmy dalej.
Most Szabadsag (Most Wolności)
Szliśmy dalej przez Most Wolności nad rzeką Dunaj. Widzieliśmy, jak jeden statek płynie po wodzie. Czy to był statek z turystami? Chyba nie, ale jedną z głównych atrakcji Budapesztu jest rejs statkiem po Dunaju. Można się wybrać na rejs dzienny lub nocny i widzieliśmy na zdjęciach, iż obie wersje mają swój niepowtarzalny klimat. Na samym moście sporo się dzieje. Jeżdżą tam samochody, a najbardziej słychać tramwaje. My maszerowaliśmy traktem pieszym, ale co chwilę mijali nas także rowerzyści i ludzie na hulajnogach. Musieliśmy się mieć na baczności. Co jakiś czas zwalnialiśmy, żeby obejrzeć wspaniałe widoki rozciągające się z mostu.
Góra (Wzgórze) Gellerta – co zobaczyć?
Następnym kierunkiem była Góra Gellerta. Co warto na niej zobaczyć? Oczywiście pomnik wolności oraz cytadelę. Ta w tej chwili była w remoncie.
- Łaźnie Gellerta – jeszcze przed wejściem na szczyt, ciekawym miejscem są Łaźnie Gellerta. Są one częścią Hotelu Gellert. Niestety nie mogliśmy wejść do środka, ponieważ trwały tam jakieś nagrania i całość była zamknięta.
- Szent Istvan Kiraly szobra – pomnik króla znajduje się przy podejściu na górę. Święty Stefan jest patronem Węgier.
- Skalny kościół – wejściu do skalnego kościoła znajduje się w skale. Zobaczysz tam metalową bramę. Wejście jest płatne. Tuż obok jest powyższy pomnik króla.
- Viragzo Mandulafa – to według mapy kwitnące drzewo migdałowe. Znajduje się powyżej na skale. Obok stoi krzyż. Wiele osób robi sobie przy drzewie zdjęcia. Zobacz sam, czy nie jest ciekawe?
- Cytadela w Budapeszcie – na samym szczycie Góry Gellerta znajduje się Cytadela, a obok pomnik wolności. w tej chwili w marcu 2024 roku cały teren jest wyłączony ze zwiedzania i ogrodzony siatką. realizowane są tam prace budowlane. Twierdzę wznieśli Habsburgowie w 1854 roku.
Pomnik księcia Budy i księżniczki Pesztu
Schodziliśmy sobie z Góry Gellerta i przeszliśmy przez park, w którym ćwiczyli ludzie. Tam także zobaczyliśmy pomnik księcia Budy i księżniczki Pesztu. Ten pomnik jest bardzo charakterystyczny. Oprócz samego pomnika, zobaczysz tam także piękny widok na miasto. Obok jest także Pomnik Filozofów.
Wzgórze Zamkowe – obowiązkowa atrakcja w Budapeszcie
Po spacerze po Górze Gellerta maszerowaliśmy w kierunku Wzgórza Zamkowego. Gdy dotarliśmy na miejsce okazało się, iż jest tam bardzo dużo ludzi. Działo się tam najwięcej. Przejście po różnych zakamarkach przy zamku zajęło nam sporo czasu.
Zamek Królewski (Zamek Buda)
Główną atrakcją jest tam Zamek Królewski (Zamek Buda). Przez wieki była to siedziba węgierskich władców. Wszystko zaczęło się w XIV wieku. Zamek był rozbudowywany, przebudowywany, a także niszczony. Zamek Buda został zrujnowany podczas oblężenia miasta przez Imperium Osmańskie. Później zastąpiono go barokowym pałacem, ale obiekt także uległ zniszczeniu podczas walk wojsk węgierskich z austriacki. Ponownie go odbudowano (został także zniszczony podczas II wojny światowej) i przebudowano.
Teraz gdy znaleźliśmy się przed zamkiem, to trwały tam prace budowlane. Ruch był trochę zmieniony, żeby nie podchodzić tutaj, gdzie pracują. Obecnie w zamku znajdują się np. Muzeum Historyczne, Państwowa Biblioteka Szechenyiego czy Węgierska Galeria Narodowa. Weszliśmy także na Oroszlanos udvar, czyli Lwi Dziedziniec. Przed zamkiem można zobaczyć np. konny pomnik Eugeniusza Sabaudzkiego.
Pałac Sandora (Sandor-palota) – pałac prezydencki
Doszliśmy następnie do Pałacu Sandora. w tej chwili to siedziba prezydenta Węgier. Przed budynkiem stoją wartownicy, którzy można powiedzieć, są jedną z atrakcji turystycznych Wzgórza Zamkowego. Tam jest także taras widokowy, z którego rozciągają się piękne panoramy widokowe na miasto, rzekę Dunaj i pływające statki.
Naszym kolejnym celem był Kościół Macieja oraz Baszta Rybacka. Całe otoczenie wygląda niezwykle malowniczo i przyciąga uwagę. Po drodze jest sporo restauracji, więc można sobie zrobić przerwę w zwiedzaniu. Są także liczne pamiątki z Węgier.
Kościół Macieja w Budapeszcie
Przyszliśmy pod Kościół Macieja (Kościół Najświętszej Marii Panny). Nazwa pochodzi od króla Macieja Korwina. Kręciło się tutaj dużo ludzi. Kościół ciężko było objąć wzrokiem, a co dopiero aparatem. To jedna z najważniejszych świątyń w Budapeszcie. Podczas okupacji tureckiej budynek uległ zniszczeniu. Potem wystąpił także pożar. Był taki czas, iż istniał w nim meczet. Średniowieczna budowla była w krytycznym stanie. Obecna pochodzi z XIX wieku. W 1916 roku koronowano tutaj ostatniego węgierskiego króla – Karola I Habsburga.
Baszta Rybacka (Halaszbastya)
Tuż obok znajduje się Baszta Rybacka. To zabytek z wieżami i tarasami. Aby wejść na taras, trzeba zakupić bilet wstępu. My zdecydowaliśmy się na oglądanie widoków z tarasu dolnego. Po bilety utworzyła się spora kolejka. Basztę Rybacką wzniesiono jako część zabudowy miasta, pełniła później również funkcje obronne. Zeszliśmy później schodami w dół, żeby wszystko zobaczyć z jeszcze innej perspektywy. Tym sposobem dotarliśmy do kolejnego miejsca.
Budavari siklo – kolejka na Wzgórze Zamkowe
Była to kolejka, którą można dojechać na Wzgórze Zamkowe. jeżeli masz problem z chodzeniem lub po prostu nie chce Ci się iść pod górę, to możesz sobie wjechać. Na mapie znajdziesz to miejsce jako Budavari siklo. Kolejkę wybudowano w 1870 roku. To w tej chwili najstarsza kursująca kolejka linowo-terenowa. Działa od 8 do 22. Bilet kosztuje około 43 zł, więc trochę drogo, jak na tak krótki przejazd.
Most Łańcuchowy
Na drugą stronę Budapesztu wracaliśmy po Moście Łańcuchowym. Jego budowę datuje się na lata 1839-1849. Pod koniec II wojny światowej Niemcy wysadzili most podczas odwrotu. Później postanowiono go odbudować. Teraz stanowi kolejną atrakcję. Wejścia na most strzegą lwy. To kolejny z mostów, który znajduje się nad rzeką Dunaj. Tam również widać płynące statki wycieczkowe.
Spacer po Budapeszcie
Po przejściu przez Most Łańcuchowy ruszyliśmy w kierunku noclegu. Mieliśmy ponad 7 kilometrów w nogach. Resztę miejsc planowaliśmy zobaczyć w kolejnym dniu. Spacerowaliśmy po ulicach Budapesztu, po których chodziło coraz więcej osób. Zobaczyliśmy po drodze:
- Plac Elżbiety – Erzsebet ter.
- Plac z posągiem – Vorosmarty ter.
- Wielką Synagogę – Dohany utcai Zsinagoga.
- Vaci utca – deptak i tętniąca życiem ulica Budapesztu. Są tutaj liczne restauracje oraz sklepy.
- Magyar Nemzeti Muzeum – Węgierskie Muzeum Narodowe.
Parlament w Budapeszcie
O Parlamencie w Budapeszcie będziemy chcieli napisać osobny wpis ze szczegółami. Udało nam się go zwiedzić w środku. Bilety można zakupić online i te były dostępne tylko na godzinę 8:15. Wszystkie inne terminy były zajęte. Bez chwili zawahania je kupiliśmy. Budynek węgierskiego parlamentu robi duże wrażenie z zewnątrz, ale także wewnątrz. Mogliśmy tam zobaczyć np. Salę Kopułową, w której znajdują się Insygnia Królewskie – korona, jabłko, berło i miecz. Tam nie można robić zdjęć. Obiekt zwiedzaliśmy z audioprzewodnikiem w języku polskim.
Buty nad brzegiem Dunaju
Zwiedzając Budapeszt, nie sposób ominąć tego miejsca. Nad Dunajem znajduje się „smutny” pomnik. To buty, które upamiętniają zastrzelonych ludzi przez strzałokrzyżowców (faszystowskie ugrupowanie). Pomnik ten odsłonięto 16 kwietnia 2005 roku. Warto się tam na chwilę zatrzymać.
Bazylika Świętego Stefana
W Budapeszcie warto jeszcze podejść do Bazyliki Świętego Stefana. Widać ją już z daleka. Nie wchodziliśmy do środka, ale widzieliśmy, iż była informacja o biletach wstępu. Zobaczyliśmy obiekt tylko z zewnątrz. Ta świątynia jest największym kościołem w Budapeszcie. Została poświęcona Stefanowi I, który był pierwszym królem Węgier.
Posąg policjanta
Zaciekawił nas posąg, przy którym znajdowało się kilka osób. Wszyscy dotykali brzuch policjanta i patrząc na ten brzuch, widać było, iż chyba sporo ludzi tak robi. Potem dowiedzieliśmy się, iż kto pogładzi brzuch policjanta ten będzie miał szczęście w miłości.
MiniPolisz – atrakcja w Budapeszcie dla dzieci
Na trasie spotkasz bardzo fajny plac zabaw oznaczony na mapie jako Taban Playground. On będzie pod cytadelą w kierunku Wzgórza Zamkowego. A oprócz tego dotarliśmy jeszcze do MiniPolisz. Jest to bardzo interesująca atrakcja dla dzieci w Budapeszcie. Nie jest to zwykła sala zabaw, w której są kulki, trampoliny i tak dalej. W MiniPolisz są różne pomieszczenia, można powiedzieć z życia codziennego. Na przykład jest: kasowanie w sklepie, recepcja w hotelu, test na prawo jazdy, dojenie krowy. Oprócz nas były dzieciaki ze szkoły i odgrywały różne scenki.
Budapeszt – gdzie zjeść? Zamawianie jedzenia online
Żeby nie tracić zbytnio czasu, postanowiliśmy zamówić sobie jedzenie online. Zamówiliśmy jedzenie z restauracji Pizza Reale. Bardzo smaczna i polecamy. My zamawialiśmy przez aplikację Wolt (taka niebieska), ale widzieliśmy, iż po mieście jeżdżą także dostawcy z Foodora (różowa). Na Wolcie widzieliśmy większy wybór.
Czy warto pojechać do Budapesztu?
Budapeszt to jedna z najpiękniejszych stolic, którą udało nam się odwiedzić podczas naszych podróży. Zachwyciliśmy się tam, jak w czasie zwiedzania Wiednia. Bardzo polecamy odwiedzić stolicę Węgier.