Matthieu Blazy przejął stery Bottegi Venety po Danielu Lee i gwałtownie udowodnił, iż jego wizja równie skuteczną odpowiedzią na potrzeby współczesnych klientów luksusowych. Skomplikowana historia włoskiej marki, pełna wzlotów i upadków, odchodzi w zapomnienie - nie tylko za sprawą pięknych kolekcji, ale także debiutującej linii perfum dyrektora kreatywnego.