Bonjour, Monsieur Gauguin!

niezlasztuka.net 1 miesiąc temu

U koślawego płotu stoi skulony, zziębnięty mężczyzna w znoszonym płaszczu z peleryną, na nogi włożył drewniane saboty, na czoło nasunął błękitny beret, a dłonie schował w kieszeniach. Zza płotu zerka na niego przechodząca kobieta, ubrana w codzienny wiejski strój bretoński. Pozdrawia mężczyznę, a może tylko przywołuje kudłatego pieska? Jest późna jesień, wczesna wiosna albo bezśnieżna zima. Drzewa […]

Idź do oryginalnego materiału