Body i opaska z sukienki ciążowej

violettaz.blogspot.com 5 lat temu

Uwierzycie, iż nie szyłam przez niemal 9 miesięcy? Dwa miesiące przed porodem zrobiłam ozdobne poduchy do pokoju dziecięcego, po czym schowałam maszynę i overlock, nie sądziłam jednak iż na tak długo. Moja słodka dziecinka, już prawie 8-miesięczna, jeszcze nie wie jak fajnie jest mieć szyjącą matkę, w sumie to wszystko jej jedno w co mama ją ubierze. Choć zawsze uśmiecha się do zdjęcia, ta moja idealna modelka, chce się z mamą bawić, a nie patrzeć jak szyje. Ale kiedyś, kiedyś to mnie pewnie zamknie w pracowni i nie wypuści dopóki nie uszyję jej wymarzonych ciuszków ;)


Wracanie do formy po ciąży trwa u mnie dłużej niż to zakładałam. Nie widzę sensu szyć sobie coś teraz, choć mam pomysł na sukienkę dla mnie i Neli z jednego materiału, może w sierpniu a może dopiero w przyszłym roku go zrealizuję. Jednak dla Kornelii to już bardzo chciałam coś stworzyć. Cały proces, od wykroju do nabicia springów, trwał dosyć długo, bo mogłam temu poświęcać maksymalnie pół godziny ciągiem. Bywało, iż po 5 minutach musiałam wyłączyć maszynę, do tego gdy Kornelka zasnęła nie mogłam szyć overlockiem, bo strasznie hałasuje. Mój mąż zgrywus śmiał się, iż gdy skończę, Nela będzie już za duża i się nie zmieści... ale się zmieściła ;)

Co niemowlaki noszą najczęściej? - body. Dla dziewczynki konieczna jest też opaska. Komplet powstał z nieudanej sukienki ciążowej - tak się w niej źle czułam, iż choćby nikomu się w niej nie pokazałam i od razu schowałam ją do pudła "do przeróbek dla Neli". Ja kiepsko wyglądałam w tym wzorze, ale Kornelia w nim wymiata :)

Planowałam uszyć body z falbanką/spódniczką, wydawało mi się, iż z sukienki ciążowej będzie tyle materiału, iż na wszystko starczy i może jeszcze turban uszyję. Niestety tył sukienki był zszyty z 2 części i to ograniczyło moje możliwości. Materiału starczyło tylko na body bez falbanki i na opaskę. Wykrój to kombinacja wykroju na bluzkę z Burda Baby (nie znalazłam gotowej formy na body z takim dekoltem gdzie zachodzi tył na przód, dając w ten sposób ogromny luz na przeciąganie przez głowę) i body z Ottobre (stąd wzięłam część dolną i rękawki). Po drodze było jeszcze zwężanie formy i skracanie tułowia (zostawiłam jednak jakiś luz, moje dziecko szybciej rośnie po długości niż na obwodach).

Szyłam overlockiem i stębnówką. Overockiem obszyłam brzegi rękawków. Niestety nie posiadam coverlocka, który pięknie przyszyłby mi lamówki do zapinanego dołu oraz wykończył dekolt, zamiast tego użyłam jednego ze ściegów overlockowych na stębnówce. Czasami przeskoczyła mi igła i musiałam poprawiać ścieg.

Opaska składa się z 2 części. Wycięłam prostokąt 10 cm x 43 cm + zapasy na szwy. Złożyłam na pół, zszyłam długi bok, wywróciłam i zszyłam krótsze boki razem, wkładając jeden koniec w drugi, wszystko jest schowane pod supłem. Kokarda to oddzielny element, a w zasadzie 2 elementy o końcach w szpic, zszyte prawą do prawej i wywrócone przez pozostawiony otwór. Po przeprasowaniu zawiązałam ten pasek dwukrotnie na opasce. Taki typ opaski nazywa się chyba pin up.






PODSUMOWANIE:
* połączenie wykrojów z Burda Baby 3/2017 i Ottobre 3/2018
* materiał: jersey
* dodatki: springi
* szycie stębnówką i overlockiem
Idź do oryginalnego materiału