Turcja może zacząć wielkie świętowanie. Z najnowszych danych wynika, iż w 2024 roku krótsze lub dłuższe wakacje spędziły tam aż 62 miliony zagranicznych gości. Najliczniej podróżowali tam Rosjanie. I to właśnie oni przecierają oczy ze zdziwienia, kiedy widzą, o ile wzrosły ceny hoteli (nie tylko all inclusive) na majówkę i wakacje w 2025 roku.
All inclusive w Turcji drogie aż boli. Już teraz może być trudno o dobrą ofertę na maj
Czy turecki rynek nasycił się już turystami? Wszystko wskazuje na to, iż nie. Mało tego, podróżni z całego świata najwidoczniej przez cały czas chcą dalej poznawać ten kraj, bo miejsca w dobrych hotelach na maj i czerwiec znikają tam szybciej niż pączki ze sklepowych półek w tłusty czwartek.
Rosyjski serwis TourDom.ru, którego analizę przedstawił turecki portal turizmajansi.com postanowił sprawdzić, ile trzeba zapłacić za pobyt w hotelu w Turcji. Pod uwagę wzięto zarówno wyjazdy w maju, jak i te wakacyjne. Wynik obu zestawień jest dość bolesny dla turystów.
Jak donoszą media, ceny wycieczek wzrosły o 10-30 proc. Natomiast TravelATA podaje, iż średnia cena wycieczki do Turcji w 2025 roku jest o 28 proc. wyższa od tej sprzed roku. Mało tego, o ile turyści myślą o wyjeździe jeszcze w maju, muszą się bardzo pośpieszyć, bo miejsca w najlepszych obiektach są w zasadzie wyprzedane. Tylko w styczniu 2025 roku liczba rezerwacji na majówkę miała wzrosnąć aż o 19 proc.
Pięciogwiazdkowe hotele coraz droższe. To koniec taniego all inclusive w Turcji?
Ceny wyjazdów na urlop do Turcji nie rosną jednak równomiernie. W rosyjskich biurach podróży najbardziej miały podrożeć pobyty w hotelach pięciogwiazdkowych w okolicy Alanyi. W przypadku majówki za taki urlop Rosjanie zapłacą o ok. 15 proc. więcej niż przed rokiem.
Nieco lepiej wygląda sytuacja w hotelach o niższej klasie. Pobyt w znanej sieci hoteli 4-gwiazdkowych miał podrożeć o ok. 10 proc. Powodów do zmartwień nie mają natomiast osoby, które urlop na południu Turcji spędzają w obiektach trzygwiazdkowych. Tam cena tygodniowego urlopu utrzymała się w zasadzie na takim samym poziomie jak przed rokiem.
Niestety wzrost cen dla Rosjan to zła wiadomość także dla Polaków. Podwyżka związana jest bowiem ze zmianą kursu rubla, ale w dużej mierze także z szalejącą w Turcji inflacją. I o ile to pierwsze nie ma znaczenia dla turystów znad Wisły, o coraz większa drożyzna w Antalyi i okolicach z pewnością dotknie i nas.
