We wtorek byłam w Kutnie! Tym razem odwiedziłam z uczniami muzeum i naprawdę mi się tam podoba. W Kutnie jest Pałac Saski, który jest najlepiej zachowaną budowlą z okresu Saskiego (był tam Napoleon i bywali królowie!) i powiem Wam, iż niezłe jest patrzenie na portrety i słuchanie o życiu króli, mając naszą obecną medyczną wiedzę. Na początku tego roku patrzenie na obrazy zmieniła mi histeria.sztuki, która dopatrywała się w nagich malarskich aktach różnych chorób, które dopadają kobiety przez stulecia. Tak mnie to skrzywiło, iż nudne portrety i ryciny są żywą historią.
I dziś znowu jadę, choć nie tak daleko! I biało wszędzie!
<><>
- Mieszulkis, a na co masz ochotę w weekend? Może jakieś kinko? – zapytałam Mieszka, bo ruszyliśmy wczoraj po południu na poszukiwanie kurki zimowej.
- No nie wiem. Ostatnio ciągle byłem w kinie. I nie bardzo mi się chce.
- A może Gladiator? Tam gra Pedro Pasqual!
- Tata już chciał z nami na to iść, bo on przyjeżdża na weekend. I pytał się choćby co myślę o cesarstwie rzymskim.
- Zadał Ci TO pytanie??? 😀