Biały nalot na miodzie to istotny znak. Wiele osób nie wie, co oznacza

pysznosci.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Miód - Pyszności; foto: Canva


Zaglądasz do szafki, w której zgodnie ze wszystkimi wytycznymi przechowujesz miód, a tam… niespodzianka. Płynne złoto pokryło się podejrzanym, białym nalotem, miejscami przypominającym choćby pianę. Czy to oznaka, iż miód się zepsuł? A może dowód na to, iż producent nie był z tobą do końca szczery i „wzbogacił” produkt o konserwanty? Na wszystkie te pytania znajdziesz odpowiedź w tym tekście.

Miód od pokoleń uważany jest za jeden z najbardziej drogocennych pod względem adekwatności prozdrowotnych produktów świata. Już starożytni uważali go za eliksir życia i nektar bogów. Był wielbiony przez wszystkie światowe kultury. Niektórzy twierdzą, iż miód jest też jedynym produktem, który nigdy się nie psuje. To by tłumaczyło fakt, iż w okolicach Tbilisi w Gruzi odnaleziono miód datowany na… 5500 lat. Pytanie brzmi tylko: jeżeli biały nalot na miodzie nie jest efektem „przeterminowania”, to w takim razie czym?

Miód – Pyszności; foto: Canva

Biała piana na miodzie

Powiemy to bez żadnych ogródek: biały osad na miodzie nie świadczy o tym, iż produkt ten się zepsuł. Jest on skutkiem naturalnego procesu, jakim jest krystalizacja zawartej w miodzie glukozy. Również w momencie, w którym na miodzie zauważamy niepokojącą pianę, nie powinniśmy się tym faktem przejmować. Tworzą ją uwalniane podczas krystalizacji pęcherzyki powietrza.

Pszczelarze nazywają takie zmiany w miodzie wykwitami, a cały proces ich powstawania doskonale tłumaczą specjaliści z portalu skarbyroztocza.com:

(…) powietrze zamknięte w miodzie, w czasie krystalizacji czyli przejścia ze stanu patoki w krupiec, nadaje efekt przebarwienia czy nacieku. Szczególnie jest to widoczne w miodach ciemnych i gwałtownie krystalizujących, gdzie jest przewaga glukozy.

Miód pełen… drożdżaków?

Ponieważ jednak należymy do ludzi niezwykle podejrzliwych, gwałtownie odkryliśmy, iż biała piana na miodzie może też świadczyć o obecności w tym produkcie drożdżaków. Sam przyznasz, iż to brzmi groźnie. Na szczęście dość gwałtownie znajdujemy słowa fachowców, którzy uspokajają.

Miód – Pyszności; foto: Canva

Jak czytamy na portalu skarbyroztocza.com, obecność drożdżaków w miodzie to jednoznacznie dobra oznaka. Mówi to o miodzie tylko tyle, iż produkt dalej „żyje”, jest aktywny biologicznie, a co więcej — nie był poddany niepotrzebnym i szkodliwym dla miodu obróbkom termicznym. Obecne w miodzie drożdżaki wyjadają glukozę, pozostawiając w jej miejscu charakterystyczną piankę.

Jaki miód wybierać?

Jak tłumaczą specjaliści od miodu, podczas kupowania tego produktu nigdy nie powinniśmy kierować się prostą estetyką, która pozytywnie oddziałuje na nasz umysł. Biała piana i nalot przybierające nieregularne kształty to oznaka prawdziwości miodu. Jeśli jest więc jakiś czynnik wizualny, który powinien zapalać w nas lampkę ostrzegawczą, to jest nim długie pozostawanie miodu w idealnej, płynnej konsystencji. Może to świadczyć o dodaniu do miodu substancji, które niweczą całą prozdrowotną naturę tego pysznego produktu.

A skoro o słodkościach mowa, zobacz jeszcze ten filmik z naszego kanału na YouTube.

Idź do oryginalnego materiału