Białorusinka zamiast Ameryki wybrała Polskę. "Są rzeczy, których nie da się kupić"
Zdjęcie: Białorusinka zamieszkała w Warszawie i opowiedziała o zaletach (zdjęcie ilustracyjne)
Przeprowadzka do Stanów Zjednoczonych dla jednych jest spełnieniem marzeń, dla innych istnym rozczarowaniem. Z tym drugim sformułowaniem utożsamia się 31-letnia Białorusinka, która po dwóch latach mieszkania w USA, zdecydowała się rozpocząć życie w Polsce, czego teraz nie żałuje ani przez chwilę. "Są rzeczy, których nie można kupić. I właśnie one są najważniejsze" — skomentowała w rozmowie z białoruskim portalem Nexta.