1 stycznia rozpoczęła się prezydencja Polski w Radzie Unii Europejskiej. Członkowie polskiego rządu chcą, by Rada zajęła się przede wszystkim bezpieczeństwem widzianym z kilku perspektyw, w tym żywnościowej.
Czym jest bezpieczeństwo żywnościowe? To nie tylko produkcja jedzenia – tego wytwarzamy dużo. Ale choć na całym świecie wytwarza się coraz więcej jedzenia, to liczba osób niedożywionych i głodujących nie maleje.
Problem tkwi więc gdzieś indziej.
Po pierwsze – znaczną część wytwarzanej żywności wyrzucamy do kosza. 45 proc. Polaków przyznaje się do marnowania jedzenia w domach. Z badań wiemy, iż konsumenci odpowiadają za około 60 proc. zmarnowanej żywności w Polsce (niecałe 3 miliony ton rocznie). Za resztę – m.in. sklepy i restauracje.
Po drugie, jedzenie, szczególnie żywność dobrej jakości, jest drogie. W Polsce rośnie liczba osób żyjących w skrajnym ubóstwie i poniżej minimum socjalnego. Federacja Polskich Banków Żywności zbadała ten temat. Wyniki są szokujące.
W 2023 roku sześć na dziesięć ubogich odpowiedziało, iż musi się zapożyczać, by samodzielnie kupić jedzenie. Tylko co czwarta osoba może sobie codziennie pozwolić na zjedzenie ciepłego posiłku do syta. 67 proc. zrezygnowało z zakupu żywności, by zaspokoić inną istotną potrzebę.
Banki Żywności przekazują bezpłatną żywność do miliona osób rocznie. Zwracają uwagę nie tylko na ilość jedzenia, ale też jego jakość. Niedożywienie to nie tylko to ile, a też co jemy. O tym drugim w Polsce mówimy zdecydowanie za mało.
Film powstał w ramach projektu Sphera. Realizacja: Dasha Brian