Nawiedzone miejsca mają w sobie coś, co przyciąga i jednocześnie odstrasza. Skała Czarownic to jedno z takich miejsc – owiane tajemnicą, zanurzone w legendach, pełne symboliki. Choć dotarcie do niej wymaga nieco wysiłku, ci, którzy tam byli, mówią o dziwnej atmosferze i uczuciu, iż ktoś ich obserwuje.
REKLAMA
Zobacz wideo Polskie Blair Witch Project czyli przerażający las w Witkowicach
Nawiedzone miejsca w Polsce. Skała Czarownic w Beskidzie Małym - czy tam straszy?
Jedna z najbardziej niepokojących historii o Skale Czarownic w Beskidzie Małym głosi, iż ukrywał się tam Wojciech Bulak ze Spytkowic, rozbójnik okradający kupców przemierzających Cysarkę. Mężczyzna miał związać się z dwiema znachorkami. Wspólnie mieli okradać mieszkańców, aż pewnej nocy okradli kościół św. Michała w Wilkowicach. Zatrzymany Bulak został stracony w 1709 roku, w trakcie publicznej egzekucji w Żywcu. Mimo tortur nie wydał jednak swoich wspólniczek, a one zniknęły, jakby rozpłynęły się w powietrzu.
W 1890 roku jeden z żebraków miał zobaczyć w środku lasu światło. Gdy skierował się do jego źródła, zauważył przy ognisku duchy całej trójki, szepczącej zaklęcia. Do dziś wiele osób boi się postawić tam nogę.
Skała Czarownic w Beskidzie Małym - jak tam dotrzeć?
Dotarcie na szczyt Skały Czarownic w Beskidzie Małym nie jest takie proste. Z Wilkowic prowadzi czarny szlak. Należy udać się do Hucisk i za mostem na Zimniku skręcić w lewo, w ulicę Pieczarkową. Następnie podążać pod górę ścieżką, która prowadzi za białym domem. Po około 30 minutach marszu naszym oczom ukażą się głazy. Warto zwrócić uwagę na ten po prawej stronie - to właśnie Skała Czarownic. Rozpościera się z niej interesujący widok na okolicę. I choć wydawać by się mogło, iż ta skała nie wyróżnia się niczym na tle innych skał, to jej historia potrafi zmrozić krew w żyłach.



