Belgia: po nieudanej eutanazji udusili pacjentkę poduszką

zycierodzina.pl 11 miesięcy temu

36-letnia Alexina Wattiez cierpiała na raka. Gdy w 2021 zdiagnozowano u niej chorobę, a lekarze zapowiedzieli, iż pozostał jej rok życia, kobieta zdecydowała się na eutanazję. Nie znane są motywy jej decyzji, ale ta śmierć nie miała nic wspólnego z godnością.

Czym jest eutanazja? To nic innego jak wspomagane samobójstwo – zabicie człowieka na jego własne życzenie. Proces legalny w takich krajach jak Holandia, Belgia, Szwajcaria, Luksemburg. Do organizmu wprowadza się przygotowaną wcześniej truciznę, która doprowadza do zgonu.

Kliniki oferujące eutanazję są tak popularne, jak w Polsce apteki. Za zabieg uśmiercenia przeprowadzony np. w Szwajcarii trzeba zapłacić 7 tysięcy franków. Eutanazja obok aborcji stanowi dochodowy biznes.

Kwestia zabicia na „życzenie” jest też nieraz mocno naciągana. Zdarza się, iż rodzina, dla której senior jest uciążliwy, bo wymaga stałej opieki, deklaruje, iż dziadek pragnie poddać się eutanazji. Tymczasem dziadek choćby nie wie, czy jest już środa, czy czwartek. Gdzie tu świadomość decyzji? Oczywiście żadnej świadomości nie ma. Chodzi jedynie o zabicie starszego człowieka, którego życie jest dla kogoś ciężarem.

Eutanazję Alexina Wattie przeprowadzono w domu kobiety. Jej partner i córka zostali na zewnątrz, a lekarz podał zastrzyk z trucizną. Jednak coś poszło nie tak – dawka okazała się zbyt mała, wobec czego personel medyczny postanowił po prostu… udusić pacjentkę poduszką! Cóż za zaangażowanie, by doprowadzić sprawę do końca! Rodzina Alexiny usłyszała przedśmiertny krzyk, a kiedy wbiegli do pokoju, kobieta miała otwarte usta i oczy. Ostatecznie sprawą zajęła się prokuratura.

Widać, iż dla wykonujących eutanazję cel uświęca środki – nieważne czy zastrzykiem, czy poduszką – ważne, by zabić. Bezduszne zachowanie personelu wskazuje na upadek człowieczeństwa i totalny brak poszanowania życia i godnej śmierci.

Tak to się kończy, kiedy człowiek chce być panem życia i śmierci. Rozrywanie poczętych dzieci na kawałki, zabijanie ludzi zastrzykami, jak starego psa u weterynarza – te mordercze pomysły to nic innego jak cywilizacja śmierci, w której robi się biznes na mordowaniu ludzi. Eutanazja to procedura, która nie ma nic wspólnego z etyką i podobnie jak aborcja jest niczym innym jak morderstwem. Zabiegi aborcji i eutanazji to zamach na ludzkie życie, bestialska mentalność, którą należy bezwzględnie zwalczać i w żadnym przypadku nie można pójść z nią na kompromis.

Tekst: Mikołaj Brzyski

Idź do oryginalnego materiału