Beata Tadla i Jarosław Kret poznali się w 2013 roku
Beata Tadla i Jarosław Kret zbliżyli się do siebie w 2013 roku. Oboje pracowali wtedy w TVP - ona prowadziła główne wydania "Wiadomości", on zapowiadał pogodę.
"Jarek zagiął parol na Beatę, ale dość długo trwało, zanim zaakceptowała jego awanse" - opowiadała znajoma dziennikarki "Twojemu Imperium".Reklama
Beata Tadla była pewna, iż Jarosław Kret poprosi ją o rękę, ale on nie chciał się żenić
Jarosław okazał się bardzo wytrwałym zalotnikiem i w końcu rozkochał w sobie Beatę. Zamieszkali razem, a Kret zapewniał w wywiadach, iż "to jest miłość na zawsze".
"Zbudowaliśmy nasz związek na momentach, które tworzą kolekcje wspomnień. Na momentach, kiedy możemy siebie jeszcze czymś zachwycić, pozostając wciąż dla siebie zagadką" - stwierdziła Beata Tadla w rozmowie z "Vivą!".
Nie jest tajemnicą, iż Jarosław Kret obiecał Beacie, iż się z nią ożeni, ale - jak się okazało - nie zamierzał spełnić danego jej słowa.
"Zawieranie ślubów jest bez sensu" - powiedział "Vivie!", zapytany o plany matrymonialne.
Problemy w związku Beaty i Jarosława pojawiły się wraz z nastaniem w TVP "dobrej zmiany". Oboje stracili pracę, a ponieważ zaciągnęli kredyt na zakup segmentu pod Warszawą, musieli zarabiać, więc zatrudnili się w Nowej TV, gdzie jednak nie zagrzali miejsca zbyt długo.
Beata Tadla nie miała lekko. Jarosław Kret zostawił ją na oczach całej Polski
Gdy w 2018 roku Beata Tadla i Jarosław Kret przyjęli propozycję udziału w polsatowskim "Tańcu z gwiazdami", wydawało się, iż ich związek ma się świetnie. Tymczasem już w pierwszym odcinku show Tadla ogłosiła, iż "do tanga trzeba dwojga", co było odpowiedzią na wyznanie Kreta, iż "każde z nich ma swoje życie".
Faktem jest, iż tuż przed swym występem w "Tańcu z gwiazdami" pogodynek powiedział "Faktowi", iż nie mieszka już z Tadlą.
"Ja mam swój własny dom na warszawskiej Starówce, Beata ma swój gdzie indziej. Nie chcę wnikać w szczegóły i o tym opowiadać, ale tak wygląda nasze życie. Każdy z nas ma swoje" - stwierdził na łamach tabloidu.
Choć Jarosław Kret nie potwierdził wprost, iż rozstał się z Beatą Tadlą, było jasne, iż wielka miłość dobiegła końca.
Były ukochany Beaty Tadli najpierw ją pozwał, potem niespodziewanie odpuścił
Potem para kłóciła się jakiś czas o pieniądze. Kret zażądał zwrotu nakładów na dom. Sprawa ciągnęła się prawie dwa lata i zakończyła... nieoczekiwanym umorzeniem. Jarosław wycofał pozew zaraz po tym, jak okazało się, iż znów będzie pracował ze swoją eks. Oboje wrócili do TVP, ale starają się schodzić sobie z drogi.
Dziennikarka po rozstaniu z pogodynkiem ułożyła sobie życie u boku Michała Cebuli, który w 2021 roku poprosił ją o rękę, a niedługo potem został jej mężem.
Jarosław Kret z kolei przez pewien czas spotykał się z uczestniczką "Masterchefa" Kariną Zuchorą, a potem związał się z mieszkającą w Indiach aktorką Tannishthą Chatterjee, z którą układał już sobie życie 20 lat temu po rozwodzie z Edytą Mikołajczyk. Jak dziś wyglądają jego sprawy sercowe, pozostaje słodką tajemnicą.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Źródła:
Wywiad z B. Tadlą, "Viva!" (maj 2016 i luty 2018)Artykuł "Koniec miłości", "Twoje Imperium" (kwiecień 2018)Wywiady z J. Kretem: "Viva!" (sierpień 2011 i luty 2018), "Fakt" (marzec 2018)
Czytaj też:
Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Tadli i męża. Ich rodzina się powiększyła
Tadla efektywnie schudła. Zaczęła specjalistyczne odżywianie
Beata Tadla przerwała milczenie ws. pracy w TVP. "Ludziom się wydaje..."