Jak informuje portal „Pomponik”, Baron przechodzi trudny czas żałoby. Muzyk pożegnał niedawno swoją ukochaną babcię Marleny Milwiw-Baron. W mediach społecznościowych Barona pojawił się poruszający wpis, w których odniósł się do śmierci nestorki rodu.
Aleksander Milwiw-Baron przeżywa żałobę
Aleksander Milwiw-Baron przeżywa trudne chwile. 1 maja muzyk pożegnał swoją ukochaną babcię Marlenę Milwiw-Baron. Artysta nie ukrywał, iż był bardzo związany ze swoją babcią, która jesień życia spędzała w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. W ostatnich dniach życia przebywała w szpitalu w Piasecznie, gdzie lekarze starali się uratować jej życie.
O śmierci seniorki Baron dowiedział się tuż przed koncertem. Jak wskazuje „Pomponik”, mimo ogromnego bólu nie zdecydował się zrezygnować z występu. Sandra Kubicka, która pomimo rozstania formalnie przez cały czas jest żoną muzyka, wyznała, iż Baron bardzo to przeżył, ale wygrało poczucie obowiązku wobec fanów.
Do śmierci swojej babci Baron odniósł się w poruszającym wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych. Muzyk nie ukrywa, iż sytuacja jest dla niego niezwykle trudna.
Poruszający wpis Barona
„Moje serce dalej płacze, ale czuję, iż mam przy sobie najwspanialszego anioła. Na zawsze będę cię kochać i wspominać cię moim wnukom. Jestem dumny, iż jestem twoim wnukiem i wdzięczny za ciebie — najwspanialszą Bapcię na świecie. Bapcię przez P” – napisał Baron.
Muzyk podzielił się także wspólnymi ujęciami ze swoją babcią. Możemy zobaczyć nagranie wykonane w Lany Poniedziałek. Widać na nim muzyka, który z uśmiechem na twarzy polewa swoją babcię wodą. „To nasze ostatnie zdjęcie i ostatnie wideo ze świąt wielkanocnych. Tęsknię, Bapciu” – napisał.