Dopiero przy próbie zapłaty za remont kuchni Tomasz z Krakowa odkrył, iż jego bank automatycznie obciął limit przelewów o połowę. Bez pytania, bez powiadomienia. Po prostu z dnia na dzień przestał mieć pełny dostęp do własnych środków. To nie jedyny przypadek, a w kolejnych latach przepisy tylko ulegną zaostrzeniu.

Fot. Warszawa w Pigułce
Od 6 maja 2025 PKO Bank Polski zmienił zasady dla wszystkich klientów korzystających z bankowości internetowej. Domyślny dzienny limit przelewów spadł do 10 tysięcy złotych. jeżeli miałeś ustawione 50 tysięcy – obudziłeś się z 10 tysiącami. Nie dostałeś wyboru.
600 tysięcy zgłoszeń o cyberprzestępstwie w rok
PKO BP nie działa w próżni. Jak informuje CERT Polska, w 2024 roku odnotowano rekordowy wzrost cyberzagrożeń – liczba zgłoszeń przekroczyła 600 tysięcy, co oznacza wzrost o 62 procent w porównaniu z 2023 rokiem.
Zespół CSIRT KNF w 2024 roku wykrył 175 domen wykorzystywanych przez oszustów do imitowania oficjalnych stron banków. W pierwszym półroczu 2024 roku oszustwa związane z kartami płatniczymi i przelewami przekroczyły łącznie 381 milionów złotych.
Michał Macierzyński, dyrektor Departamentu Usług Cyfrowych w PKO Banku Polskim, tłumaczy decyzję o obniżeniu limitów: „W czasach coraz bardziej zuchwałych ataków cyberprzestępców robimy wszystko, by pomagać naszym klientom chronić ich oszczędności”.
Statystyki pokazują skalę problemu. Według badania SW Research aż 42 procent Polaków powyżej 40 roku życia spotkało się z próbą oszustwa finansowego, a 7 procent padło ofiarą udanej próby. Jak podaje Stołeczny Magazyn Policyjny, według szacunków globalne koszty cyberprzestępczości w 2025 roku osiągną 10,5 biliona dolarów rocznie.
Nie tylko PKO – wszystkie banki zaciskają pętlę
PKO BP wprowadził najniższy domyślny limit, ale inne banki również ograniczają swobodę dysponowania środkami. Według danych z portalu Moneteo, sytuacja w największych polskich bankach wygląda następująco:
Santander pozwala na przelewy w aplikacji mobilnej tylko do 10 tysięcy złotych, choć w bankowości internetowej można ten limit zwiększyć do 400 tysięcy złotych. Jednorazowo z bankomatu można wypłacić maksymalnie 1000 złotych przy dziennym limicie 15 tysięcy złotych.
Bank Millennium wprowadza system zależny od autoryzacji: klienci z SMS mogą przesłać maksymalnie 50 tysięcy złotych dziennie, podczas gdy z autoryzacją mobilną limit wynosi 200 tysięcy złotych. W aplikacji mobilnej maksymalna kwota to 50 tysięcy złotych bez możliwości podniesienia.
mBank oferuje domyślny limit 50 tysięcy złotych dziennie, ale klienci mogą go podnieść choćby do 800 tysięcy złotych w bankowości internetowej. W aplikacji mobilnej limit jest ograniczony do 10 tysięcy złotych.
ING ustala limit na poziomie 200 tysięcy złotych dziennie, co czyni go jednym z bardziej liberalnych w Polsce.
Jak podaje portal Finhack.pl, tylko dwa banki – Pekao i mBank – pozwalają ustalić limity przelewów w dowolnej wartości bez górnej granicy.
Teoretycznie podnieś limit to prosta sprawa. Logujesz się do iPKO, wchodzisz w ustawienia limitów i zmieniasz wartość. W praktyce bank może automatycznie zadzwonić do ciebie w celu potwierdzenia tożsamości. Może też wydłużyć okres między złożeniem dyspozycji a jej realizacją.
Maksymalny limit w PKO BP to 300 tysięcy złotych dziennie, ale dostępny tylko dla klientów spełniających dwa warunki: korzystają z mobilnej autoryzacji w aplikacji IKO oraz mają włączone dodatkowe zabezpieczenie logowania do serwisu iPKO.
Dla klientów z autoryzacją SMS lub kartą kodów maksymalny limit wynosi zaledwie 50 tysięcy złotych. Z samą autoryzacją mobilną bez dodatkowego zabezpieczenia – 200 tysięcy złotych.
Ewa z Warszawy prowadzi małą firmę cateringową i regularnie przelewa większe kwoty dostawcom. W czerwcu chciała przelać 18 tysięcy złotych za produkty spożywcze na event. System zablokował transakcję. Próbowała podnieść limit przez aplikację, ale bank automatycznie zadzwonił do niej z pytaniami o cel przelewu i odbiorcę. Po 20 minutach rozmowy dostała zgodę na jednorazowe podwyższenie limitu na 24 godziny.
To nie wszystko – inne banki też potwierdzają dyspozycję zmiany kwoty. W przypadku dużych sum, trzeba udać się do oddziału i osobiście złożyć dyspozycję. Niektóre banki nie poprzestają na tym i przez cały czas nie wypuszczają środków. Żądają potwierdzenia w postaci np. zawarcia umowy przedwstępnej. Problem w tym, iż taka umowa często jest podpisywana, gdy środki znajdą się np. w notarialnym depozycie.
Sytuacja za granicą – trend globalny
Ograniczenia nie dotyczą tylko Polski. W Wielkiej Brytanii, jak informuje portal WorldRemit, Chase Bank ustala dzienny limit na poziomie 25 tysięcy funtów (około 125 tysięcy złotych) na przelewy do innych banków brytyjskich.
System Faster Payments, będący podstawą przelewów w Wielkiej Brytanii, ma maksymalny limit 1 miliona funtów, ale poszczególne banki ustalają znacznie niższe limity domyślne dla swoich klientów.
W Stanach Zjednoczonych system Zelle, według portalu Rates.fm, również wprowadza zróżnicowane limity w zależności od banku, z typowymi limitami dziennymi wahającymi się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy dolarów.
W niektórych krajach banki wymagają już szczegółowego uzasadnienia dla przelewów powyżej określonej kwoty, a duże transakcje muszą być autoryzowane telefonicznie.
Przedsiębiorcy w szczególnie trudnej sytuacji
Dla osób prowadzących działalność gospodarczą nowe limity to poważny problem. Płatności dla podwykonawców, zakup materiałów, regulowanie faktur – wszystko to często przekracza 10 tysięcy złotych dziennie.
Damian z Lublina prowadzi firmę remontową. W lipcu miał zapłacić 35 tysięcy złotych za materiały budowlane. Próbował zrobić przelew rano – system zablokował. Podniósł limit do 20 tysięcy, przelał pierwszą część. Następnego dnia kolejna transakcja na 15 tysięcy. Dostawca był niezadowolony z opóźnienia, groził wstrzymaniem dostawy.
„Musiałem dzwonić do banku, tłumaczyć się po co mi własne pieniądze. Czekałem pół godziny w kolejce. W końcu podnieśli mi limit na jeden dzień, ale czułem się jak petent prosząc o dostęp do własnych oszczędności” – opisuje przedsiębiorca.
Alternatywne rozwiązania dla dużych transakcji
Jeśli regularnie potrzebujesz przelewać kwoty przekraczające standardowe limity, istnieje kilka opcji. PKO BP oferuje system przelewów SORBNET, który pozwala na transfer znacznie wyższych sum, choć działa tylko w dni robocze i wymaga dodatkowych formalności. W przypadku naprawdę dużych kwot np. za mieszkanie, trzeba udać się do banku i złożyć oświadczenie, iż chce się podwyższenia limitu. Problem znika, gdy udzielny jest kredyt. Wtedy to bank sam musi dokonać przelewu za nieruchomość.
Inna opcja to rozdzielenie płatności na kilka dni. jeżeli musisz przelać 40 tysięcy złotych, możesz wysłać 10 tysięcy przez cztery kolejne dni. Wymaga to jednak zgody odbiorcy i odpowiedniego planowania. W przypadku czynności notarialnych można też rozważyć np. depozyt. Wtedy to notariusz przechowuje pieniądze do czasu płatności, a na konto można wpłacać np. przez trzy lub cztery kolejne dni. Warto pamiętać, iż ta usługa jest płatna.
Banki bronią się statystykami
Instytucje finansowe argumentują, iż ograniczenia są niezbędne. Rzeczywiście, liczby pokazują skalę zagrożenia. W 2024 roku Polacy stracili na oszustwach bankowych ponad 381 milionów złotych w samym pierwszym półroczu.
Najbardziej narażone są osoby starsze. Według badań co siódmy Polak powyżej 40 roku życia był ofiarą udanego oszustwa finansowego. Metody się zmieniają – od fałszywych SMS-ów po telefony od „pracowników banku” proszących o potwierdzenie przelewu.
Problem w tym, iż nowe limity uderzają również w uczciwych klientów, którzy nigdy nie byli ofiarami oszustwa. To jak zamykanie wszystkich drzwi w budynku, bo ktoś raz zapomniał zamknąć.
Praktyczne porady na nową rzeczywistość finansową
Przede wszystkim zapoznaj się z procedurami swojego banku już teraz, zanim będziesz pilnie potrzebować wyższego limitu. Dowiedz się, jak długo trwa podwyższenie, jakie wymaga autoryzacji, czy bank dzwoni z potwierdzeniem.
Włącz najwyższy poziom zabezpieczeń dostępny w twoim banku. Mobilna autoryzacja, dodatkowe zabezpieczenie logowania, weryfikacja behawioralna – wszystko to daje dostęp do wyższych limitów.
Planuj większe wydatki z wyprzedzeniem. jeżeli wiesz, iż za tydzień będziesz potrzebować przelać 25 tysięcy złotych, podnieś limit już dziś. Nie czekaj do ostatniej chwili.
Zachowaj dokumentację wszystkich większych transakcji. Banki częściej zgadzają się na podwyższenie limitów, gdy klient może uzasadnić regularne potrzeby związane z prowadzeniem działalności gospodarczej lub innymi udokumentowanymi celami.
Rozważ konta w kilku bankach. Nie chodzi o przechowywanie wszystkich pieniędzy w różnych miejscach, ale o elastyczność. jeżeli jeden bank zablokuje ci przelew, drugi może go zrealizować.
Przyszłość? Jeszcze więcej kontroli
Trend się nie odwróci. Od 2027 roku w całej Unii Europejskiej będą obowiązywać nowe limity płatności gotówkowych – transakcje powyżej 3 tysięcy euro będą wymagały sprawdzenia tożsamości, a za zakup gotówką zostanie się wpisanym do specjalnej bazy. Urząd skarbowy może sprawdzić skąd pochodzi gotówka na zakupy. W przypadku dużych zarobków to nie problem, ale o ile odkładamy sukcesywnie, lepiej przygotować dokumenty z wypłat.
To nie wszystko. Już teraz banki inwestują w systemy monitorujące nietypowe transakcje. Sztuczna inteligencja analizuje zachowania klientów, porównuje wzorce wydatków, wychwytuje anomalie. Przelew do nowego odbiorcy na większą kwotę? Automatyczna weryfikacja. W niektórych krajach banki eksperymentują z limitami zmiennymi – im dłużej jesteś klientem i im bardziej przewidywalne są twoje operacje, tym wyższy automatyczny limit. Nowi klienci dostają minimalne limity i muszą je stopniowo odblokowywać.