Jak podaje fiński dziennik "Ilta Sanomat", od kilku tygodni trwa druga fala wysokich temperatur wody w Morzu Bałtyckim. We wtorek było to 17 st. Celsjusza, czyli o około cztery lub pięć stopni więcej niż zwykle o tej porze roku. Veera Haapaniemi z Fińskiego Instytutu Meteorologicznego przyznała, iż pierwszą taką sytuację odnotowano w tym roku na przełomie maja i czerwca. Wysoka temperatura utrzymywała się wówczas przez nieco ponad dwa tygodnie. Warto zaznaczyć, iż ocieplenie wód może mieć niebezpieczne skutki dla całego ekosystemu.
REKLAMA
Zobacz wideo W Bałtyku zauważono delfina. Płynął równolegle z jachtem, około 9 kilometrów od Gdyni
"Buchający gorącem kaloryfer". Woda w Bałtyku jest dużo cieplejsza
W analogicznym okresie ubiegłego roku wysoka temperatura wód w Bałtyku utrzymywała się aż do października, więc w tej chwili prawdopodobnie będzie podobnie. Nie jest to jednak pozytywne zjawisko, a wręcz przeciwnie. Jak tłumaczy Markku Viitasalo, profesor z Fińskiego Instytutu Środowiska w rozmowie z dziennikiem "Ilta Sanomat", sytuacja prowadzi między innymi do eutrofizacji wód i co za tym idzie - niekontrolowanego rozrostu glonów, zwłaszcza sinic.
A to nie wszystko. W Morzu Bałtyckim mogą zacząć pojawiać się także nowe gatunki zwierząt. Z kolei te dotychczasowe, jak np. zimnolubny łosoś, mogą wyginąć lub przenieść się gdzieś indziej, gdzie warunki będą bardziej sprzyjające. Oznacza to, iż za jakiś czas Bałtyk może zmienić się po prostu w duże, ciepłe jezioro.
To jest nieprzewidywalne. To mnie najbardziej martwi
- mówi Markku Viitasalo.
Morze Bałtyckie się ociepla. Naukowcy alarmują
Jak podaje IMGW, z piątku na sobotę (z 27 na 28 września) temperatura nad Morzem Bałtyckim wyniesie około 14 st. Celsjusza, a z soboty na niedzielę między osiem a 11 st. Z kolei na przełomie września i października będzie to około 10 st. Przy czym trzeba pamiętać, iż im dalej od brzegu, tym temperatura będzie niższa.
Morze Bałtyckie - zdjęcia ilustracyjneOtwórz galerię
- To trochę tak, jakby Morze Bałtyckie zamieniało się w buchający gorącem kaloryfer - tłumaczy meteorolog Mika Rantanen w rozmowie fińskim dziennikiem. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
