Wyobraź sobie puste plaże oblane słońcem, ciszę przerywaną jedynie uspokajającym pulsem fal, spacer brzegiem morza bez tłumu turystów. To nie jest sen, to Bałtyk jesienią. Polskie morze właśnie teraz, w chłodniejszych miesiącach roku, potrafi zachwycić, ukoić zmysły i dostarczyć drogocennego jodu w największych możliwych naturalnych dawkach. jeżeli do tego dodamy luksusowy hotel, w którym wynajmujemy apartament, kosztujemy unikalnych smaków i odprężamy się w SPA, mamy city break doskonały! Poznajcie mój przepis na bałtycki weekend po sezonie, który spędziłam w Świnoujściu i Kołobrzegu, korzystając z oferty Zdrojowa Hotels.