Bajkowe miejsce z historią tylko 50 km od Poznania. Jest plaża i wodospad. Idealne dla fotografów

gazeta.pl 4 godzin temu
Ta niewielka osada w województwie wielkopolskim skrywa nie tylko piękną przyrodę, ale także ciekawą historię. kilka osób o niej wie, a szkoda, bo to idealne miejsce dla fotografów i miłośników dzikiej natury.
Ruks Młyn leży w gminie Oborniki, 53 kilometry od Poznania. Osada znajduje się przy ujściu rzeki Samica Kierska do Warty. Niegdyś, za sprawą pracujących młynów, miejsce tętniło życiem, jednak w tej chwili można odnaleźć tutaj ciszę i spokój.


REKLAMA


Zobacz wideo PODRÓŻE MAŁE I DUŻE [Co to będzie? odc.19]


Mała osada ma niezwykle ciekawą historię. Przejęli ją komuniści, ale ostatecznie wróciła do rodziny
Historia osady sięga XVIII wieku. Wówczas stało tutaj raptem kilka gospodarstw i dwa młyny, które dla lokalnych mieszkańców nie tylko produkowały mąkę, ale także zasilały ich domy w energię i dawały zatrudnienie. Rozkwit miejscowości przypada na lata 1830-1888, kiedy zarządzał nią Ludwik Golisch, a wyroby z Ruks-Młynu wyjeżdżały do Szczecina i Hamburga.


Ruks Młynwikimedia.org, autor MOs810; This file is licensed under the Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International license.


Podczas I wojny światowej osada przeszła w ręce rodziny Rosochowiczów, a gdy w 1943 umarł Leon Rosochowicz, osiedliła się w niej wdowa z córką. Jednak opłaty, które nałożyły na nią władze PRL, zmusiły ją do sprzedaży. Komuniści zamienili Ruks Młyn w PGR, ale nie przynosił oczekiwanych dochodów i ostatecznie władze oddały osadę z powrotem w ręce rodziny.


Idealne miejsce na weekend. Odnajdą się tutaj fani plażowania i rowerowych wycieczek
Miejscowość otoczona jest gęstymi lasami i stanowi świetny kierunek dla osób poszukujących ciszy i spokoju. Jednym z najciekawszych miejsc jest plaża z wodospadem, ale to nie wszystko. Wciąż można odnaleźć tutaj ruiny dawnych młynów oraz dworek z XVIII wieku. W jednym z budynków utworzono salę edukacyjną poświęconą historii osady. Planujesz wakacje w tym roku? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału