BAJDOŁA I BAJGÓR * POWRÓT - 156 (z książki 2022 r) - OSTATNI

michalwronski45.blogspot.com 15 godzin temu

TYBET

Bajgór już wiedział, iż Bajdoła wyjeżdża do Tybetu. Była spakowana.

W przeddzień wyjazdu spytał cicho:

- Na jak długo?...

- Nie wiem. Może na miesiąc, może na rok - odparła Bajdoła.

- Jak to, nie wiesz?...

- No, nie wiem. To zależy od okoliczności…

- Od jakich?...

- Od niespodziewanych. To jest kraj niespodzianek. Tłumaczyłam ci kiedyś, ale chyba niezbyt dobrze słuchałeś…

- A co ze mną?...

- Dasz sobie radę beze mnie jakiś czas, tak jak ja dałam sobie bez ciebie… Muszę jechać. To jest ważne dla mojego życia…

- Naprawdę musisz?...

- Naprawdę…

- No, trudno…

- Nie umieram. Będę do ciebie codziennie pisała. Chociaż nie wiem, jak tam będzie z pocztą…

- Pisała…

- Ty nie pisałeś… No, dobrze, przepraszam cię. Widocznie nie mogłeś…

- Nie…

- Zostawię ci klucze. Masz opiekować się Bingiem, mieszkaniem i kwiatkami. W tej kolejności. I wyrzucaj codziennie śmieci… Nie miej takiej miny. Wypijmy lepiej dobre wino. Specjalnie kupiłam…

- Ja kupiłem brandy…

- To pomieszamy. Będę miała w samolocie kaca. Trudno…

Bingo krążył wokół toreb i wielkiego plecaka, popiskiwał niespokojne.

Wiedział wszystko. Znał przyszłość!




Idź do oryginalnego materiału