Babiszony

mummystyleblog.blogspot.com 8 lat temu
Długo się zbierałam, żeby napisać ten post... minęło już bardzo dużo czasu od ostatniego a ja nic i nic... Sama nie wiem czemu tyle mi to zajęło... brak motywacji, brak pomysłów na wpisy bo na zdjęcia oczywiście zawsze jakiś plan mam. Często piszecie i mówicie mi, iż już nie tyle fotki są super ale uwielbiacie czytać teksty, iż zawsze są takie pełne euforii i pozytywnej energii. Dlatego też nie chciałam Was zawieść i wstawiać tylko zwykłych obrazków do oglądania... Choć myślę sobie, iż to też wcale nie jest takie złe. Są tacy co czytać nie lubią albo na to nie maja czasu... tak ja czasem. Przyznaję, iż często wchodzę na różne strony i z braku czasu omijam tekst i gwałtownie przechodzę do oglądania... Tak, tak... świnia ze mnie jest. Można powiedzieć, iż zależy mi tylko na tym, żeby wejść w internet i wstawić co moje a reszta jest nieważna... A wszystko dlatego, iż nie mam jak
i kiedy usiąść sobie na spokojnie i poczytać... nie wspomnę już o książkach, które jeszcze kilka lat temu czytałam namiętnie. Tak to już bywa jak zaczniesz pełnić rolę mamy. Od rana do wieczora a choćby i w nocy ciągle coś. Moje dzieci są wyjątkowe, wyjątkowo robią bajzel, wyjątkowo robią hałas, krzyczą, biją się i kłócą... Czasem to mam wrażenie, iż mnie całe osiedle słyszy jak już po kilkuminutowej aferze po prostu tracę cierpliwość. Wojtek z Zuzą i Zuza z Wojtkiem walczą o wszystko. Kochają się bo czasem choćby są dla siebie mili i potrafią zająć się sobą ale momentami po prostu mam ochotę zamknąć ich
w piwnicy w osobnych pokojach oczywiście co by świętego spokoju trochę było. Zuzka chce wszystko to samo co Wojtek, samochody, lego, dinozaury... Sama swoimi lalkami
i wózkami się nie bawi... bo po co? Przecież można powkurwiać brata a przy okazji matkę!



Dlatego nie mogę być uwieszona nad kompem kiedy moje dzieci cały dom wywracają do góry nogami, kiedy litry wody z sokiem lub inne ciecze pływają po podłodze lub kiedy kolory wszystkich kredek, mazaków czy innych narzędzi do kolorowania, są sprawdzane na każdej ścianie! Z resztą ścian dla Zuzy jest już za mało, zajęła się już kanapą
i krzesłami! Ludzie, pomocy! Czy ja mam zabrać z domu wszystko co pisze i maluje?
I czym ja będę listę zakupów zapisywać? Z resztą, po co mi lista skoro i tak nigdy jej nie biorę ze sobą :/

Trochę to może nieładnie zabrzmi ale nie wiem czy nie lepiej by było mieć dwie córki lub dwóch synów. Choć z trzema chłopami chyba bym zwariowała w domu... rety ja jedna... sama... a ich aż trójka! O nie! Wolę wsparcie dziewuch i stąd właśnie dzisiejsze zdjęcia.
"TAKICH DWÓCH JAK MY TRZY NIE MA ANI JEDNEJ"
Tekst zna każdy a w naszym przypadku sprawdza się idelanie... wiecie dlaczego?
Bo jesteśmy zajefajne! Od najmniejszej do największej, z tej samej krwi i kości... Moja Zuzka, moja Martula- cheśniaczka i oczywiście ja :)
Wszystkie trzy: łobuziary, uparciuchy, szalone, wstrętne gadziny, śliczne i kochane kobietki.



To sobie teraz posłodziłam :) Ale żeby nie było za słodko to muszę przyznać, iż wszystkie, oprócz szaleństw, zabawy i wygłupów lubimy robić bałagan. U mnie w domu często jest kosmos. Po co ja mam myć stół skoro za 3 min i tak będzie uwalony dżemem lub inną nutellą... Zawsze wszystko jest nie na swoim miejscu, mój mąż to się pewnie ze mną rozwiedzie jak tak dalej pójdzie... hahaha...
Wszystko jest wszędzie a jeżeli choćby poukładam rzeczy na swoim miejscu to i tak zaraz jest wszystko tam gdzie być nie powinno. Przed Zuzą nie da się już nic ukryć. Ona sama non stop skacze z podłogi na krzesło, z krzesła na stół, ze stołu na blat kuchenny... przy czym ściąga wszystko, wysypuje, rozwala. Z oka jej spuścić nie można! No chyba, iż śpi... ale wtedy jest tak słodka i grzeczna, iż też oderwać wzroku od niej nie można... Marta niczym się od niej nie różni... Ta dziewczyna ma w sobie ogień, wszędzie jej pełno. Jest zupełnie taka jak jej ciocia kiedy była w jej wieku ;)
Sami widzicie, iż oprócz stroju jaki dziś mamy na sobie, pasujemy do siebie idealnie pod każdym innym względem :)


Takie z nas głośne, niepoukładane i słodkie babiszony :)









sukienki- mosquito-sklep
włosy- CREATIVE HAIR STUDIO

ZA WSPANIAŁĄ SESJĘ DZIĘKUJĘ EKIPIE FOTO WYDRY
JESTEŚCIE WSPANIAŁE :) :*




Kochani, 3majcie kciuki, żeby nowy post pojawił się jeszcze w tym miesiącu :) :)
Do zobaczenia :*




Idź do oryginalnego materiału