Babcia co noc wynosiła do parku garstkę ziemi. Wnuczek powiedział dlaczego

gazeta.pl 7 godzin temu
Po co babcia może iść pod osłoną nocy do parku z workiem ziemi? Czy jest emerytowaną agentką 007, a może bierze udział w tajemniczej akcji, w której musi zgładzić przeciwnika? Nic z tych rzeczy, odpowiedź jest jednak równie szokująca. - Za każdym razem jak się dowiaduję o takiej akcji u mnie w rodzinie, to myślę, iż jestem wkręcany - przyznał wnuczek seniorki. I trudno mu się dziwić.
Dziadkowie mają często pomysły i zachowania, które mogą szokować młode pokolenie. Na TikToku @bielavsky opowiedział o tym, co zrobiła jego babcia. U seniorki malowano balkon. W związku z remontem seniorka musiała go posprzątać. Jak się okazuje, nie było to jednak takie proste zadanie.


REKLAMA


Moja babcia co roku sobie tam jakieś pomidorki koktajlowe, truskawki i miała na balkonie stary worek z ziemią. I zgadnijcie, co zrobiła: A - zadzwoniła do mnie lub taty, żebyśmy wyrzucili ten worek ziemi, B - olała ten worek, bo malarze i tak byliby w stanie pomalować ten balkon, C - codziennie pod osłoną nocy nabierała do woreczka po garstce ziemi i spacerując, wysypywała ją w parku, żeby sąsiedzi nie pomyśleli, iż jest idiotką i wyrzuca dobrą ziemię


- opowiedział rozbawiony, dając do zrozumienia, iż trzecia, najzabawniejsza odpowiedź jest tą poprawną. - Za każdym razem jak się dowiaduję o takiej akcji u mnie w rodzinie, to myślę, iż jestem wkręcany - napisał pod swoim nagraniem.


Zobacz wideo Pytamy przedszkolaków, czego nauczyli ich dziadkowie. "Szyć" "Jeździć traktorem"


Mądrość babci i dziadka
Nagranie wywołało sporo emocji wśród internautów, którzy postanowili podzielić się swoimi zabawnymi historiami z udziałem dziadków.


Moja babcia zawsze wstaje wcześnie rano, choć nie musi i odsłania rolety, żeby sąsiedzi nie pomyśleli, iż ona ciągle śpi"


- napisała rozbawiona jedna z komentujących osób, "Moja babcia za swoje własne pieniądze pojechała do 5-gwiazdkowego hotelu, ale wszystkim koleżankom powiedziała, iż jedzie do obskurnego pensjonatu, bo się bała, iż powiedzą, iż nakradła kasy na taki wyjazd" - dodawali też inni.


Babcia przez kilka dni pod osłoną nocy chodziła do parku. Przy sobie miała tajemniczy woreczek Shutterstock, autor: De Visu


Babcia trzymała pieniądze w lodówce. "Tam złodziej nie będzie szukał, chyba iż zgłodnieje"
Zapytaliśmy kilku naszych czytelników, jakie zachowania dziadków ich zaskoczyły najbardziej. Okazuje się, iż najwięcej "nietypowych" metod seniorów dotyczyło chowania i dawania pieniędzy.


Moja babcia trzymała pieniądze w lodówce w pudełku po margarynie. Były zawinięte w reklamówkę i szczelnie zamknięte. Najlepsze jest to, iż przed tym pudełkiem stała normalna margaryna do smarowania. Kiedyś zapytałam ją, dlaczego chowa pieniądze w takim miejscu. Powiedziała, iż tam złodziej nie będzie szukał, chyba iż zgłodnieje


- powiedziała w rozmowie z eDziecko Martyna. - Przyznam, iż jak się zastanowić, to ta skrytka była bardzo dobrze przemyślana. Wydaje mi się, iż gdyby chciał ją ktoś okraść, to faktycznie pieniędzy w lodówce raczej by nie szukał - dodała.


Dziwne rzeczy, które miały sens
W lodówce pieniądze trzymał też dziadek Adama. - Kiedyś chciałem zrobić jajecznicę i myślałem, iż jajka się skończyły. Wtedy zobaczyłem, iż za jakimiś konserwami pozostało jedna wytłaczanka, która stała w innym miejscu, niż dziadkowie z reguły trzymali jajka. Gdy ją wziąłem, dowiedziałem się dlaczego. W środku były zawinięte w rulony banknoty. Bardzo mnie to rozbawiło. Zapytałem o to dziadka, a on powiedział, iż od kilkudziesięciu lat trzyma tak pieniądze i byłem pierwszym, który je znalazł, więc to najlepszy sejf, jaki istnieje. I trudno było się z nim nie zgodzić - opowiadał.
Oryginalny schowek na pieniądze miała też babcia Anastazji. - Odkąd pamiętam zawsze wyciągała pieniądze ze stanika. Jak szła do sklepu, to miała tam schowany taki mały portfelik, a jak dawała banknoty wnukom, to wyciągała je zwinięte bezpośrednio z biustonosza i nam dawała. Pamiętam, iż zawsze były ciepłe i babcia, dając je, powtarzała "tylko nikomu nie mów". Nie ważne, iż dawała wszystkim po równo i robiła to tak, iż większość widziała. Kiedyś zapytałam, dlaczego chowa tam pieniądze, to zaczęła się śmiać, iż starej babie nikt w cycki nie zajrzy, więc są tam bezpieczniejsze niż w banku - wspomina z rozbawieniem nasza rozmówczyni.


Czy macie jakieś interesujące historie związane ze swoimi dziadkami? Podzielcie się nimi! Piszcie: [email protected]. Zapewniam anonimowość!
Idź do oryginalnego materiału