Avrom Frisch - SZCZĘŚCIE

donkiswiatpoezji.pl 3 tygodni temu



Dziś późnym wieczorem po obejrzeniu fragmentów, a adekwatnie strzępków wywiadu z Markiem Edelmanem nawiązującym epizodycznie do swojej pamięci i książki :

" I była miłość w getcie' ;

Czy była miłość w getcie? Była, choć, cytując Edelmana, "nienawiść jest łatwiejsza od miłości". Kochali, bo chcieli żyć. Na przekór wszystkiemu. Bo byli młodzi. Bo potrzebowali bliskości drugiego człowieka. Bo miłość dawała im siłę, aby żyć, aby się nie bać - choćby w nieludzkich warunkach.

Kilka lat temu zamieściłam w blogu wiersz "Szczęście" - żydowskiego poety Avroma Frischa - dyrektora żydowskiego szpitala w Kołomyi. Prowadzony przez Niemców na śmierć tuż przed rozstrzelaniem otruł się cyjankiem potasu.

Może miłość, o której mówi Edelman była dla zakochanych szczęściem...... łatwiejszego umierania?


SZCZĘŚCIE

Szczęściem jest chód.
Szczęściem jest praca.
Szczęściem jest być zmęczonym,
odpoczywać w cieniu.

Szczęściem jest huragan,
deszcz, wiatr
być mężczyzną, kobietą,
być dzieckiem.

Odkrywać nowość
bystrym spojrzeniem,
rozumieć przeszłość –
wszystko jest szczęściem.

I szczęściem jest cierpienie,
udręczenie, żałoba
po sobie, po innych
po dzisiejszym dniu, po jutrzejszym.

Nie ma takiej głębiny
co nie tęskni by wznieść się na powierzchnię.
Nie ma takiego światła,
które nie gaśnie.

Szczęście – to być w głębinie
i dążyć na powierzchnię,
szczęście – to być początkiem,
trwaniem i końcem.

Każda myśl,
każde wytłumaczenie
to wszystko jest szczęściem,
należącym do życia.

Tylko jedno może
zniszczyć szczęście:
niemożność życia jak człowiek,
niemożność śmierci jak człowiek.


Idź do oryginalnego materiału