Autognębiciel / floriankonrad

publixo.com 6 dni temu

zadziwiające możliwości języka: projektowanie
i murarka. tworzenie przepaścistym slangiem
katedr o sklepieniach kryształowych. niekonstruktywizm,
wznoszone, ściana za ścianą, budynki
będące niczym wrzask. bezdźwięczny.

bo w chwilach rozpaczy i załamania, bezsilności,
wizualizuję sobie nóż wchodzący w brzuch. nie mam,
oczywiście, zamiaru dokonywać samookaleczenia.

wystarczy obrazeczek: ja obarczający siebie
każda winą. fizycznie. spirytysta, któremu
udaje się wywołać jedynie borsuki,
nawiązać kontakt z zapomnianymi
shih tzu, nigdy niemającymi imion wiewiórkami,

pokutnik biorący do ust wyjątkowo cuchnące
śledzie... te, jak im tam... Tranströmer.
sorry – surströmming.

ja cały w pomyłkach, chroniący się przed
ciskanymi z wyżyn cegłami o blaszanych
krawędziach (kto rzuca?),

człowiek – symulowany kontrast
(taktyka obsianej ziemi versus
naprawdę wykańczające czarnowidztwo).

opisz to, ujmij w formie dialogu.
Idź do oryginalnego materiału