Auto tygodnia #53 – VW. ID.4 Pro Performance [galeria]

imagazine.pl 2 godzin temu

Model ID.4 to już znajomy widok na naszych drogach, ale egzemplarz, który miałem przyjemność testować, to coś więcej niż tylko „poprawny elektryk”. Zapraszam na pokład Volkswagena ID.4 w wersji Pro Performance z napędem na cztery koła 4MOTION.

Volkswagen od lat przyzwyczaił nas do tego, iż potrafi tworzyć samochody, które stają się wzorcem w swoich segmentach. Golf był synonimem kompaktu, Passat – auta klasy średniej, a Tiguan – rodzinnego SUV-a. Czy ID.4 ma szansę stać się „elektrycznym Tiguanem”? W dużej mierze tak, bo to auto do bólu poprawne, przestronne i komfortowe. Ale czy potrafi dostarczyć emocji? Egzemplarz, który trafił w moje ręce, miał ku temu solidne predyspozycje: moc 265 koni mechanicznych i napęd na obie osie. Sprawdziłem, czy te liczby przekładają się na realne wrażenia z jazdy.

Sylwetka ID.4 jest już dobrze znana. Gładkie powierzchnie, aerodynamiczna linia i charakterystyczne dla elektrycznej rodziny ID detale tworzą spójną i nowoczesną całość. Auto nie krzyczy swoją obecnością na drodze, raczej emanuje spokojem i pewnością siebie. Emocji w tej formie też jest niewiele, trudno uznać, by ID.4 zachwycał, niemniej testowany egzemplarz, polakierowany na szary kolor „Moonstone” z kontrastującym czarnym dachem i srebrnymi relingami z pakietu stylistycznego, prezentował się całkiem elegancko.

Prawdziwą ozdobą były też bardzo duże, aż 21-calowe felgi aluminiowe o wzorze „Narvik”, które idealnie wypełniały potężne nadkola i nadawały autu dynamicznego charakteru. Kropką nad „i” był pakiet Design, zawierający inteligentne reflektory LED Matrix IQ.Light, połączone efektowną, podświetlaną listwą. Wyglądają świetnie, a w nocy zamieniają każdą, choćby nieoświetloną drogę w bezpieczny trakt.

Po otwarciu drzwi wita nas prawdziwa oaza przestrzeni. To jedna z największych zalet platformy MEB, na której zbudowano ID.4. Płaska podłoga, ogromna ilość miejsca na nogi zarówno z przodu, jak i z tyłu, oraz poczucie przestronności potęgowane przez (opcjonalny) panoramiczny dach sprawiają, iż choćby długa podróż z kompletem pasażerów nie będzie męcząca. Bagażnik? Z pojemnością od 543 do 1575 litrów pomieści wszystko, czego potrzebuje aktywna rodzina.

Testowana konfiguracja wnętrza to połączenie ciemnej tapicerki „Soul” z brązowymi akcentami „Florence”, co wyglądało bardzo stylowo i ciekawie. Fotele ergoActive z pakietu Wnętrze Style Plus to klasa sama dla siebie – z elektryczną regulacją, pamięcią ustawień i funkcją masażu, pozwalają idealnie dopasować pozycję i zrelaksować się w trasie.

Kokpit jest minimalistyczny. Niewielki ekran za kierownicą wyświetla tylko niezbędne informacje, a centrum dowodzenia stanowi duży, 12-calowy ekran systemu inforozrywki. Jego obsługa wymaga pewnego przyzwyczajenia, ale cennym uzupełnieniem przestrzeni informacyjnej testowanego egzemplarza był wyświetlacz Head-up Display z rozszerzoną rzeczywistością. Animowane strzałki nawigacji, które pojawiają się bezpośrednio na drodze przed nami, to nie tylko efektowny gadżet, ale przede wszystkim funkcjonalne rozwiązanie.

Przejdźmy do sedna. Czy 265 koni mechanicznych i napęd 4MOTION robią różnicę? Zdecydowanie tak. Podczas gdy standardowe wersje ID.4 są po prostu wystarczająco dynamiczne, tutaj mamy do czynienia z autem, które potrafi pokazać pazur. Moment obrotowy dostępny od samego startu, przenoszony na wszystkie cztery koła, gwarantuje świetną trakcję i przyspieszenie, które potrafi wcisnąć w fotel. Sprint do „setki” zajmuje 6,6 sekundy, co w tak dużym i ciężkim SUV-ie jest wynikiem więcej niż dobrym. Z drugiej strony elektromobilność przyzwyczaiła nas już trochę do znacznie szybszych pojazdów, niemniej testowany ID.4 Pro Performance oferuje więcej niż tak naprawdę potrzebujemy, szczególnie tę dynamikę odczują osoby przesiadające się do tego auta z samochodu spalinowego.

Co ważne, napęd 4MOTION to nie tylko lepsze osiągi, ale przede wszystkim większe bezpieczeństwo i pewność prowadzenia w każdych warunkach. Deszcz, śnieg czy po prostu śliski asfalt – ID.4 trzyma się drogi bardzo dobrze, oczywiście to ocena wysoka w kategorii aut rodzinnych. Testowany egzemplarz był dodatkowo wyposażony w adaptacyjne zawieszenie DCC z pakietu Sport Plus, które pozwalało zmieniać charakterystykę auta od komfortowej limuzyny po bardziej zwartego, sportowego SUV-a, od razu jednak zaznaczę, iż różnice pomiędzy nastawami, choć wyczuwalne, nie były spektakularnie odmienne.

A zasięg? Producent deklaruje do 497 km według normy WLTP. Doświadczenie uczy, iż realnie, w warunkach mieszanych, powinniśmy nastawić się na około 400-420 kilometrów, a podczas dynamicznej jazdy autostradowej zasięg spadnie do około 330-350 km, co wciąż jest bardzo przyzwoitym wynikiem.

Volkswagen ID.4 w tej konfiguracji to niemal kompletne auto rodzinne. Jest przestronny, wygodny i naszpikowany technologią. Pakiet Assistance Plus z systemem kamer 360 stopni i asystentem podróży Travel Assist sprawia, iż manewrowanie i jazda w trasie stają się dziecinnie proste. Trzystrefowa klimatyzacja z pakietu Komfort Plus dba o odpowiednią temperaturę dla wszystkich pasażerów, a bezdotykowo otwierana i zamykana klapa bagażnika ułatwia pakowanie zakupów. To po prostu dopracowany, wszechstronny i niezwykle przyjazny w codziennym użytkowaniu samochód.

Niestety, za tak bogatą konfigurację trzeba słono zapłacić. Cena testowanego egzemplarza to 307 530 zł. Za drogo moim zdaniem, ale dobrze, iż zrozumieli to również przedstawiciele niemieckiej marki. Warto bowiem zauważyć, iż Volkswagen niedawno odświeżył cennik i gamę silnikową. Dziś podobnie wyposażony model Pro 4MOTION, ale z mocą podniesioną do 286 KM, można mieć za sporo niższą kwotę startową, bo już od 196 590 zł. To doskonale pokazuje też rozwój elektromobilności, otrzymujemy więcej za mniej. Zasadniczy fakt jednak nie ulega zmianie: ID.4 to przemyślany pojazd.

Podsumowując, Volkswagen ID.4 Pro Performance 4MOTION to dobry elektryczny SUV. W testowanej, topowej specyfikacji udowadnia, iż potrafi być nie tylko „poprawny”, ale też dynamiczny, pewny w prowadzeniu i komfortowy. To udane połączenie rodzinnej praktyczności z nowoczesną technologią i osiągami, które dają sporo frajdy z jazdy. o ile szukasz wszechstronnego, elektrycznego auta dla rodziny i dysponujesz odpowiednim budżetem, ten model z pewnością powinien znaleźć się na twojej liście. Na koniec jeszcze galeria zdjęć testowanego egzemplarza:

Jeśli artykuł Auto tygodnia #53 – VW. ID.4 Pro Performance [galeria] nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.

Idź do oryginalnego materiału